WIEK DOJRZEWANIA PTAKÓW MA WPŁYW NA ICH LICZEBNOŚĆ


WIEK DOJRZEWANIA PTAKÓW MA WPŁYW NA ICH LICZEBNOŚĆ: artykuł nr 1070

2005-08-11 12:15:21 Zoologia

Długość życia i wiek, w jakim przedstawiciele danego gatunku osiągają dojrzałość, wpływa na na tempo przyrostu bądź spadku ptasiej liczebności, czyli na dynamikę populacji - stwierdzili naukowcy analizując populację 23 gatunków ptaków. Poświęcona temu zagadnieniu praca, której współautorem jest polski uczony, biolog z Zakładu Ekologii Behawioralnej Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, prof. dr hab. Piotr Tryjanowski, ukazała się w czasopiśmie "Nature".

Wnioski uzyskane w trakcie tych badań mogą pomóc w planowaniu ochrony gatunkowej lub reintrodukcji, czyli przywracaniu naturze, ptaków osiągających dojrzałość później niż rok po urodzeniu.

W DUŻYM ZAGĘSZCZENIU ROZMNAŻAJĄ SIĘ WOLNIEJ

Wielkość populacji dużych ptaków, osiągających dojrzałość rozrodczą dopiero w kilka lat po wykluciu, podlega podobnym regulacjom jak liczebność małych ptaków, rozmnażających się już w pierwszym roku życia: mnożą się one intensywniej lub słabiej w zależności od tego, ile ich żyje na danym terenie. W przypadku dużych ptaków efekt ten jest wprawdzie słabiej widoczny, a tym samym trudniejszy do wykrycia, ale mechanizmy regulacji wyglądają podobnie.

Występują jednak różnice, które trzeba brać pod uwagę, jeśli chce się ocenić, jaki wpływ na przyszłą liczebność np. bocianów lub albatrosów będzie miała obecna wielkość ich populacji.

"Wiadomo było od dawna, że ptaki żyjące w przegęszczonych populacjach rozmnażają się wolniej. Łatwo to wykazać na przykładzie gatunków małych, jak sikory, wróble lub jaskółki. Widać, że gdy w jednym roku tych ptaków jest dużo, wówczas rozmnażają się słabiej. W następnym roku jest ich mniej, za to rozmnażają się intensywniej, więc w trzecim roku znów jest ich dużo... i tak w koło Macieju" - opowiada Tryjanowski.

"Sytuacja komplikuje się jednak nieco u tych ptasich gatunków, które do rozrodu dojrzewają dłużej. Wtedy następują pewne opóźnienia w zmianach liczebności i efekt może być widoczny dopiero po kilku latach" - wyjaśnia.

IM DŁUŻSZE ŻYCIE, TYM WIĘCEJ ASPEKTÓW

Długie życie jednego pokolenia sprawia, że podlega ono rozmaitym czynnikom przez kilka lat - w przeciwieństwie do krótko żyjących gatunków, na których sukces rozrodczy mają wpływ tylko zdarzenia z danego roku. Czynnikiem regulującym liczebność jest bowiem nie tylko sama liczba osobników zamieszkujących dany teren, ale również liczebność drapieżników, choroby, ilość pokarmu, pogoda itp.

Wszystkie te czynniki oddziałują na siebie wzajemnie i te współzależności też trzeba brać pod uwagę. Na przykład choroba łatwiej rozprzestrzenia się w zagęszczonej populacji, w której poszczególne osobniki często stykają się ze sobą. Podobnie jest z atakami drapieżników - fakt, że dany gatunek występuje liczniej, ułatwia drapieżnikom polowanie. Mogą się one specjalizować, ponieważ mają czas, by nauczyć się skuteczniejszego chwytania ptaków określonego gatunku.

CIEKAWY PROBLEM MATEMATYCZNY

"Celem naszej pracy było zbadanie, jaki wpływ na dynamikę populacji ma długość życia danego organizmu i wiek, w jakim osiąga on dojrzałość. Bociany uzyskują dojrzałość płciową w czwartym roku życia, a albatrosy - w 10. roku lub później.

W ich przypadku efekty środowiskowe, często o charakterze losowym, kumulują się przez te wszystkie lata. Dopiero po upływie tego czasu można stwierdzić, w jakim stopniu początkowa liczebność ptaków wpływa na to, ile będą miały piskląt, czyli jak liczne będzie następne pokolenie. To jest problem ciekawy nie tylko biologicznie, ale również fascynujący matematycznie" - mówi Tryjanowski.

Te badania są istotne także dla ludzi zajmujących się ochroną ptaków, ponieważ mogą rozwiać niektóre wątpliwości związane z odtwarzaniem populacji.

"Często oczekuje się wyniku zaraz po zainwestowaniu pieniędzy. Tymczasem na efekt przyrodniczy – pojawienie się zdrowej lokalnej populacji – trzeba czasem troszkę poczekać. Poza tym, gdy populację sztuczne przegęścimy, np. zakładając sztuczne miejsca gniazdowe lub redukując niektóre drapieżniki, efekt z czasem może się okazać zupełnie inny od zamierzonego, ponieważ w przegęszczonej populacji ptaki będą się słabiej rozmnażać" - podkreśla biolog.

Dzięki uprzejmości: PAP - Nauka w Polsce, Urszula Jabłońska

Następna strona

Poprzednia strona

Wybrane wiadomości z zoologii