WWF: Rosjanie łowią za dużo dorszy: artykuł nr 1123
2005-08-23 00:51:07 Ekologia
Rosyjskie kutry rybackie lekceważą limity połowu dorsza, a to zagraża
ostatnim tak dużym zasobom tych ryb - alarmuje Fundusz na rzecz Ochrony Przyrody
(WWF).
Według WWF, z danych (pochodzących zresztą z Rosji) wynika, że rosyjscy rybacy
łowią rocznie o ok. 70-115 tys ton dorsza więcej niż dopuszcza narzucony im
limit. Dla całego rejonu Morza Barentsa ustalono limit 480 tys. ton, którym "na
pół" powinny się dzielić Rosja i Norwegia.
"Nadmierne połowy dorsza stawiają przyszłość tego gatunku ryb pod znakiem
zapytania" - podkreśla jeden z ekologów WWF, Maren Esmark, zajmujący się ochroną
dorsza.
Eksperci Funduszu wycenili wartość złowionej przez Rosjan "nadwyżki" na 150 mln
dolarów. Rosjanie w większym stopniu niż Norwegowie naruszają limity na Morzu
Barentsa, ale Norwegia też nie może się pochwalić czystym sumieniem - zaznacza
Esmark. "Niestety, WWF nie dysponuje nowymi danymi dotyczącymi połowów
norweskich rybaków" - dodaje.
Populacje dorsza z gatunku Gadus morhua na wodach Kanady na początku lat 90.
gwałtownie się zmniejszyły. W tym czasie zaczęły też znikać dorsze w Morzu
Północnym. Obecnie ponad połowa rocznego połowu dorszy pochodzi właśnie z Morza
Barentsa - wskazuje WWF.
Zdaniem ekologów z WWF, winę za to ponoszą nie tylko rybacy, ale też porty
rybackie w krajach Unii Europejskiej oraz główni odbiorcy ryb - sieci
supermarketów. Powinni być bardziej restrykcyjni, jeśli chodzi o sprawdzanie
pochodzenia importowanych ryb - uważa Esmark. DWO
Tekst artykułu został opublikowany na stronach Serwisu Naukowego PAP:
Dzięki uprzejmości: PAP
- Nauka w Polsce