Agresywne rośliny na bakier z kodeksem karnym: artykuł nr 1420
2005-10-26 00:23:03 Botanika
Przemoc, pasożytnictwo, dusicielstwo - słowa te kojarzą się raczej ze światem zwierząt i ludzi. Tymczasem rośliny, aby zdobyć pożywienie i przestrzeń życiową także stają się drapieżnikami, nie cofają się przed nieuczciwą konkurencją, a nawet... morderstwem.
Niektórzy roślinni spryciarze, zmuszając inne rośliny lub zwierzęta do zapylania swoich kwiatów, dokonują swoistego zniewolenia seksualnego, wykorzystując specjalnie wykształcone w tym celu kwiatostany, kwiaty bądź ich części.
Kwiaty i kwiatostany pułapkowe na przykład obuwika (Cypripedium) lub
kokorniaka (Aristolochia) wabią, chwytają i przetrzymują zwierzęta. Chcąc
wydostać się z zamknięcia, więzień miota się bezradnie, zapylając przy okazji
kwiaty. Wydostaje się dzięki celowemu zwiędnięciu części rośliny, ale robi ona
to tylko po to, by uwolniony owad mógł zapylić kolejny egzemplarz. Przeniesie on
bowiem na następne odwiedzane kwiaty pyłkowiny - ciężkie, pozlepiane ziarna
pyłku, które przekleiły się do ciała ofiary.
Rośliny z rodziny storczykowatych (Orchidaceae) wabią samce owadów lub pająków
wyglądem i zapachem przypominającym samiczki. Biedny samiec, żądny bliskiego
kontaktu tuli się do takiej pułapki i zostaje zatrzaśnięty wśród pyłkowiny,
którą dźwiga później, przenosząc na inne kwiaty.
Niektóre gatunki figowców, na przykład figowiec bengalski (Ficus bengalensis),
są prawdziwymi dusicielami. Zadomawiają się początkowo „gościnnie” przy innym
gatunku rośliny po to, by następnie opleść gospodarza zwieszonymi w dół
korzeniami, odebrać mu dostęp do składników odżywczych, a wreszcie całkowicie
zdusić, uniemożliwiając dalszy rozwój.
Pewien rodzaj nieuczciwej konkurencji objawia się również poprzez zdolność
roślin (tzw. allelopatię) do stosowania środków chemicznych szkodliwych dla
sąsiadów. Mogą one powodować zahamowanie kiełkowania i wzrostu innych roślin.
Takie nieuczciwe chwyty stosuje na przykład orzech włoski.
Inne rośliny mordują zwierzęta chwytając je za pomocą wyspecjalizowanych części
organizmu po to, by czerpać z ich ciał bogate związki azotowe urozmaicające
dietę. Pułapki wykorzystywane tego celu mogą mieć postać potrzasku, czyli dwóch
zatrzaskujących się klap jak u muchołówki (Dionaea) lub aldrowandy (Aldrowanda),
lepu - jak u rosiczki (Drosera), „wilczego dołu”, do którego wpadają ofiary, jak
u dzbanecznika (Nepenthes) lub kapturnicy (Saracenia), czy wreszcie pęcherzyka z
klapką zamykająca się po schwytaniu ofiary, jak u pływacza (Ultricularia).
„Są w świecie roślin także rozliczne darmozjady, żywiące się na cudzy koszt” –
wyjaśnia dr Halina Galera z Zakładu Botaniki Środowiskowej Uniwersytetu
Warszawskiego. Pasożyty dzieli się na całkowite, czyli w pełni uzależnione od
żywiciela oraz półpasożyty, które tylko „podkradające” substancje odżywcze - jak
jemioła pospolita (Viscum album), pszeńce (Melampyrum) lub świetlik (Eupharasia).
„W art. 191 § 1 Kodeksu Karnego czytamy: +Kto stosuje przemoc [...] w celu
zmuszenia innej osoby do określonego działania, zaniechania lub znoszenia,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3+” - cytuje Galera i tłumaczy, że
wprawdzie rośliny nie dysponują środkami przymusu stosowanymi przez ludzi - nie
są zdolne do bezprawnych czynów dokonanych z użyciem siły i wbrew czyjejś woli
ani do stosowania fizycznego przymusu i uzyskania przewagi militarnej – ale
niektóre z nich potrafią zdobyć prawdziwą władzę nad innymi organizmami.
Mamy z tym do czynienia wtedy, gdy związki pomiędzy rośliną a jej „partnerem”
przynoszą wyraźne korzyści jej, podczas gdy partner na tym traci. „Przez
analogię ze stosunkami międzyludzkimi, tego typu relacje można określić jako
oparte na przemocy” – zaznacza Galera.
Fotografie roślin - agresorów, schematy, według których funkcjonują stosowane
przez nie pułapki, a także ekspozycję żywych roślin drapieżnych, otwartą 2
października w Muzeum Przyrodniczym, oddziale Muzeum Nadwiślańskiego w
Kazimierzu Dolnym, można oglądać do końca sierpnia 2006 roku.
Konsultantem naukowym wystawy jest dr Halina Galera, która w informatorze, a
także poprzez własnoręcznie wykonane rysunki wchodzące w skład ekspozycji
wyjaśnia, na czym polegają „chwyty” stosowane przez różne agresywne rośliny.
Dzięki uprzejmości: PAP
- Nauka w Polsce, Marta Stankiewicz
Wybrane wiadomości z botaniki
- Na Spitsbergenie będzie bank nasion roślin użytkowych z całego świata
- Wystawa roślin w Warszawie
- Hurtowe odkrycia nowych gatunków roślin w Ameryce Środkowej
- Las Zakochanych już rośnie! Zadedykuj drzewko!
- DO OGRODU BOTANICZNEGO W POWSINIE ZAWITAŁA JESIEŃ
- Wiosenne poruszenie w Ogrodzie Botanicznym
- Kwitną forsycje, fiołki i kaliny, ciemierniki i wawrzynki