Umiera dąb Bartek: artykuł nr 1489
2005-11-06 14:57:00 Leśnictwo
Pieniądze mu nie pomogą. Umiera dąb "Bartek" - najstarsze drzewo w Polsce, rosnące w gminie Zagnańsk koło Kielc. Trwa właśnie kolejna akcja pomocy. Żadne pieniądze nie są w stanie uratować umierającego drzewa - twierdzą specjaliści i naukowcy badający stan dębu "Bartek". Mimo tego, wciąż podejmowane są dramatyczne próby pomocy drzewu. O tym, czym dla ziemi świętokrzyskiej jest dąb "Bartek" nie trzeba nikomu tłumaczyć. To nie tylko pomnik przyrody, ale także wspaniały symbol trwania i przemijania.
Naukowcy i leśnicy robią wszystko aby przedłużyć życie drzewa. Właśnie podkładane są nowe podpory do dziewięciu już, istniejących, wzmacniające konary i pień drzewa. Wokół „Bartka" zaczynają się także tworzyć komitety i stowarzyszenia społeczne na rzecz pomocy dla drzewa. Czy wykorzystanie zabiegów marketingowych pomoże uratować umierający symbol? Od kilku lat dochodzą alarmujące informacje, że dąb umiera. Atakuje go grzyb, a także zachodzą nieodwracalne procesy starzenia się drzewa. Na to nie ma lekarstwa...
- Stan „Bartka" jest zły. Pod względem sanitarnym, zdrowotnym i fizjologicznym drzewo powoli umiera - powiedział nam Jarosław Pajdak, wojewódzki konserwator przyrody.
Źródło: Echo Dnia, 2005.11.03 (fragment)