Krakowski ogród zoologiczny a ścieki


Krakowski ogród zoologiczny a ścieki: artykuł nr 176

2004-12-14 16:50:34 Ochrona środowiska

Krakowski ogród zoologiczny do tej pory nie posiada kompletnej kanalizacji. Dopiero teraz stały się realne plany unowocześnienia systemu odprowadzania ścieków. Rozważana jest budowa małej oczyszczalni lub podłączenie do miejskiej kanalizacji. Inwestycja mogłaby się rozpocząć najwcześniej w 2006 roku.

Na razie ścieki komunalne pochodzące z zoo gromadzone są w szambach. Woda z wybiegów dla zwierząt odprowadzana jest do regularnie oczyszczanych osadników zatrzymujących zawiesinę. - To nie są substancje toksyczne, które zanieczyszczałyby środowisko, tylko biologicznie czynna zawiesina - tłumaczy Janusz Witkowicz, zastępca dyrektora Fundacji Miejski Park i Ogród Zoologiczny.

Kompleksowe rozwiązanie problemu planowane było już w latach 60. Dopiero teraz jednak realne jest zdobycie na ten cel funduszy. Za przygotowanie dokumentacji zapłaci Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji, które także sfinansuje część kosztów. Pozostałe mogą zostać pozyskane z funduszy unijnych.

W MPWiK trwają prace nad przygotowaniem analizy dwóch koncepcji: budowy oczyszczalni i podłączenia do kanalizacji. Każdy wariant ma swoje plusy i minusy. Bardziej kłopotliwe byłoby jednak wybudowanie oczyszczalni, która musiałaby powstać tuż przy zoo, a więc na terenach, które są ulubionym celem spacerów dla krakowian. - Funkcjonowanie takiej oczyszczalni powodowałoby wiele uciążliwości, jak choćby nieprzyjemny zapach. Poza tym i tak musiałby zostać wybudowany rurociąg odprowadzający oczyszczone ścieki, co wiązałoby się z wykopami na terenie rezerwatu Panieńskie Skały. Poza tym strach pomyśleć, co by się stało, gdyby oczyszczalnia przestała pracować z powodu awarii - mówi Janusz Witkowicz. Wojewódzki konserwator przyrody stoi na stanowisku, że podłączenie do kanalizacji jest lepszym rozwiązaniem. Podobnego zdania jest Małgorzata Mrugała, wicedyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta.

Obie inwestycje są ze sobą porównywalne cenowo; kosztowałyby od 1,5 do1,9 mln zł. - Jeszcze kilka lat temu cena podłączenia do kanalizacji była znacznie wyższa. Teraz technologie potaniały - mówi Janusz Witkowicz. Planuje się, że do kanalizacji podłączonone zostałyby zmodernizowane obiekty, m.in. małpiarnia. Skanalizowana zostałaby także restauracja znajdująca się przy zoo. Na terenie ogrodu zoologicznego stanie także więcej toalet i wybudowane zostanie dodatkowe wejście: od strony restauracji "Leśnej".

Na początku przyszłego roku zapadnie decyzja: czy przy zoo powstanie oczyszczalnia, czy też podłączone zostanie ono do kanalizacji. Planuje się, że inwestycja mogłaby rozpocząć się najwcześniej w 2006 roku. - Przez długi czas zoo było niedoinwestowanie. Odkąd tu pracuję, czyli od 1992 roku, po raz pierwszy w roku 2002 dostaliśmy pieniądze na inwestycje - mówi Janusz Witkowicz. (AM)

Źródło: Dziennik Polski, 13.12.2004 r.

Następna strona

Poprzednia strona

Wybrane wiadomości z ochrony środowiska