Dziki zginęły pod pociągiem: artykuł nr 2038
2006-03-02 10:50:53 Leśnictwo
Wataha dwunastu dzików zginęła rano pod kołami pociągu w rejonie Ciebłowic pod Tomaszowem.
Dziki maszerowały po torowisku, bo śnieg między szynami nie był tak głęboki jak w lesie. Prawdopodobnie nie usłyszały nadjeżdżającego z tyłu pociągu. Zdaniem Emila Janickiego z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Łodzi, tej zimy osłabione głodem sarny, dziki, kuropatwy i bażanty szukają miejsc, gdzie śniegu jest niewiele.
Tracą czujność, wychodzą na drogi i tory kolejowe.
Źródło: Dziennik Łódzki