Trzyletni program: Wędka technologiczna: artykuł nr 2628
2006-06-02 20:09:19 Prasa
Trzyletni program Wędka technologiczna - finansowany z budżetu i opracowany międzyresortowo - ma ułatwić komercjalizację efektów pracy polskich naukowców i przygotować Polskę m.in. do wchłonięcia unijnych funduszy na badania i rozwój. Chodzi o fundusze strukturalne oraz o środki dostępne po 2013 roku w ramach 7. Programu Ramowego.
Założenia tego programu przedstawiono w czwartek 31 czerwca w kancelarii
premiera.
Przewidziane na "Wędkę technologiczną" środki budżetowe to 0,9 mld zł w 2007
roku, 1,2 mld zł w 2008 roku i 1,5 mld zł w 2009 roku - informuje sekretarz
stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Teresa Lubińska. Lubińska jest szefową
Międzyresortowego Zespołu ds. Rozwoju Sektorów Wysokozaawansowanych Technologii,
który opracował program. Funduszem programu ma administrować BGK.
Pieniądze mają pójść wyłącznie na projekty o dużych szansach komercjalizacji.
Te, które zostaną zgłoszone do finansowania, czeka rygorystyczna ocena
naukowców, ludzi biznesu i przedstawicieli regionów.
Jak mówi Lubińska, większość środków "z wędki" (90 proc.) pójdzie na badania,
8,5 proc. zostanie przeznaczone na zakładanie spółek, a 1,5 proc. - na obsługę
samego programu.
W założeniu jego twórców, każda wykorzystana w programie złotówka powinna
zwrócić się wielokrotnie. "Przedsiębiorstwa będą współfinansować przedsięwzięcia
z szansą na komercjalizację, co automatycznie przełoży się na lepszy PKB i na
wysokowydajne miejsca pracy" - tłumaczy Lubińska.
Powstaje ostateczna wersja programu, która zostanie przedstawiona rządowi.
Według Lubińskiej, może się to udać już w czerwcu.
Opinie na temat "Wędki technologicznej" wyrazili w czwartek biznesmeni i
naukowcy. Jak zaznaczył prezes Fundacji na rzecz Nauki Polskiej, prof. Maciej
Żylicz, "ten program zwiększy konkurencyjność pieniądza wydanego na naukę". Jego
zdaniem, pieniądze na naukę powinny trafiać tam, gdzie "istnieje odpowiednia
masa krytyczna, nagromadzenie uczelni i ośrodków, które pozwolą je wykorzystać.
Nie ma co marnować ich, rozsmarowując wszędzie po równo" - uważa.
Doradca Prezydenta RP prof. Michał Kleiber zauważa, że komercjalizacji wyników
badań przeszkadza słabość uregulowań i egzekucji praw własności intelektualnej.
Mamy jeden z najgorszych wyników w Europie pod względem liczby patentów (2,7 na
milion mieszkańców) - przypomniano na spotkaniu. Polska zajmuje też jedno z
ostatnich miejsc w Europie pod względem związku nakładów na badania i rozwój z
poziomem konkurencyjności gospodarki. Narodowy Plan Rozwoju na lata 2004-2006
zakładał przeznaczenie 1,5 proc. PKB na badania i rozwój. Osiągnięto poziom
zaledwie 0,68 proc. PKB.
PAP - Nauka w Polsce, Anna Zdolińska
Dzięki uprzejmości: PAP Nauka w Polsce