Coraz więcej szerszeni


Coraz więcej szerszeni: artykuł nr 2993

2006-07-24 18:00:25 Zoologia

Szerszenie i osy dają się we znaki mieszkańcom Podbeskidzia. Strażacy z Oświęcimia poinformowali w poniedziałek 24 lipca, że codziennie usuwają około 10 gniazd. Podobnie jest w Wadowicach. Każdego dnia jesteśmy wzywani około 10 razy przez mieszkańców, by usunąć gniazda szerszeni. Najczęściej owady zakładają je w blokach mieszkalnych i poddaszach budynków gospodarczych - mówi Michał Wójcicki z oświęcimskiej straży pożarnej. Na Śląsku Cieszyńskim strażacy od połowy czerwca otrzymali już ponad 90 tego typu zgłoszeń. Interweniują tylko wtedy, gdy szerszenie założyły gniazdo w obiekcie użyteczności publicznej lub na posesji osoby starszej.

W Bielsku-Białej i Żywcu strażacy nie zajmują się usuwaniem gniazd owadów. Czynią to wyspecjalizowane firmy. Zgłoszenia jednak napływają. "Mieszkańcy telefonują i zgłaszają problem. Kierujemy ich jednak do firm, które się tym zajmują" - informuje oficer dyżurny powiatowej Straży Pożarnej w Żywcu.

Aby zniszczyć gniazdo szerszeni, należy się grubo ubrać i szczelnie zasłonić twarz. Kokon z owadami należy najpierw spryskać środkiem owadobójczym, a następnie odciąć go i wrzucić do worka. Najlepszą porą do likwidacji gniazda jest wieczór. Wówczas owady są w kokonie.

Dzięki uprzejmości: PAP Nauka w Polsce

Następna strona

Poprzednia strona

Wybrane wiadomości z zoologii