Człowiek pogryzł pandę: artykuł nr 3370
2006-09-20 11:00:33 Zoologia
Pijany chiński robotnik wdarł się na wybieg pandy w pekińskim zoo, by ją przytulić. Kiedy jednak zwierzę, któremu najwyraźniej nie spodobał się taki wyraz miłości, ugryzło go, mężczyzna zareagował podobnie. Wskoczył na pandę i wpił się zębami w jej grzbiet. Dziennik Beijing Mornig Post napisał, że Zhang Xinyan przyjechał do pracy w Pekinie z prowincji Henan w centralnych Chinach. Zanim odwiedził Gu Gu - pandę, która żyje w pekińskim zoo, wypił kilka piw w pobliskim barze. Widząc śpiącą na, wybiegu Gu Gu, nie mógł oprzeć się, by jej nie pogłaskać.
Pandzie najwyraźniej się to nie spodobało, bo ugryzła Zhanga w nogę. Ten w odwecie kopnął Gu Gu, która jednak nie przestała go gryźć. Zhang zastosował więc inną strategię - wskoczył jej na grzbiet i, jak sam stwierdził, wpił się w grubą skórę pandy. Wtedy zobaczyli go strażnicy. Wezwany opiekun odgonił pandę strumieniem wody, a Zhang został przewieziony do szpitala, gdzie założono mu szwy.
Źródło: Gazeta Wyborcza