Dziki zniszczyły przyszpitalny plac zabaw: artykuł nr 3385
2006-09-22 14:36:36 Leśnictwo
Dziecięca klinika w Katowicach oblężona przez...dziki. Zwierzęta wychodzą z pobliskiego lasu w poszukiwaniu jedzenia i podchodzą bardzo blisko placówki. Po jednej z wizyt zamknięto przyszpitalny plac zabaw. Wprawdzie budynek kliniki można byłoby odgrodzić od lasu, ale - jak tłumaczy dyrektor placówki – szpital nie ma pieniędzy. Efekt jest więc taki, że na przyszpitalnym placu zabaw, jak i pobliskich trawnikach, które przypominają zaorane pługiem pole, zamiast bawiących się dzieci są teraz ochroniarze.
Dodajmy, że urząd wojewódzki na apel szpitala o pomoc nie odpowiedział; urzędnicy miejscy odesłali dyrekcję kliniki do leśników.
Źródło: RMF FM