Resort rolnictwa: były naruszenia zakazu połowu dorszy


Resort rolnictwa: były naruszenia zakazu połowu dorszy: artykuł nr 3444

2006-10-02 20:33:51 Ekologia

Nielegalny połów dorszy na Bałtyku zdarza się, ale są to rzadkie przypadki. Tak twierdzi polskie ministerstwo rolnictwa, w odpowiedzi na doniesienia organizacji ekologicznej Greenpeace. Resort rolnictwa poinformował, powołując się na informacje Inspektoratu Rybołówstwa Morskiego w Słupsku, że w tym roku nałożono cztery decyzje karne na polskich rybaków za naruszenie unijnych przepisów dotyczące połowów.

Oddział szwedzki Greenpeace kilka dni temu poinformował, że ma dowody na to, iż polscy rybacy nie przestrzegają zakazu połowów dorszy i kłusują na zamkniętych łowiskach. Informację tę przekazano polskiej administracji morskiej.

Organizacja podała, że należący do niej statek "Artic Sunrise" znalazł wiele sieci na zamkniętych akwenach. Miały je postawić polskie kutry. Sieci te zebrano w połowie września. Według Greenpeace dowodem na to, że sieci należą do polskich rybaków, jest m.in. fakt, że boje do których były przywiązane, oznaczono numerami rejestracyjnymi polskich jednostek. Sieci te 21 września odesłano do Polski.

Wiceminister rolnictwa Henryk Kowalczyk poinformował PAP, że do Inspektoratu Rybołówstwa Morskiego w Kołobrzegu dotarła informacja Greenpeace o naruszeniu przez polski statek rybacki KOŁ-79 warunków połowów. Okręgowy Inspektorat Rybołówstwa Morskiego(OIRM) w Słupku wszczął postępowanie w tej sprawie. Ma ono na celu wyjaśnienie, czy załoga polskiego statku, prowadząc połowy, naruszyła obwiązujące przepisy.

Wstępne ustalenia Greenpeace wskazują na możliwość naruszenia unijnych przepisów, czyli poławiania dorszy w podczas trwania zakazu (14 września 2006 r.), sieciami o zbyt małych oczkach.

Źródło: EuroPAP

Następna strona

Poprzednia strona

Wybrane wiadomości z ekologii