Niepewny los łosia-albinosa


Niepewny los łosia-albinosa: artykuł nr 3518

2006-10-12 14:09:48 Leśnictwo

Łosia-albinosa zauważono w Norwegii. Naukowcy natychmiast uznali, że to rzadkie zwierzę należy ... jak najprędzej zabić, aby nie przekazało swych nietypowych genów następnym pokoleniom. Wielu ludzi oburza się i żąda ułaskawienia dla białego łosia - informuje w środę Der Spiegel w wydaniu internetowym. Decyzja w sprawie albinosa powinna zapaść szybko, bowiem w czwartek 12 października rozpoczyna się w Norwegii sezon polowań na łosie.

Zoolodzy nie mają wątpliwości. "Pewnie, że to zabawne, mieć łosia-albinosa, który biega po naszych lasach - mówi Morten Brommdal z Uniwersytetu Oslo. - Ale z punktu widzenia gatunku, pozostawienie go przy życiu byłoby niewłaściwe".

Łoś zacząłby się rozmnażać i przekazywać potomstwu swoje zakłócenia pigmentacji. "Wkrótce mielibyśmy na tych obszarach leśnych dwa, trzy, cztery łosie-albinosy, albo i pięć" - tłumaczy Brommdal.

Zwykli ludzie solidaryzują się jednak z białym łosiem i dają temu wyraz, także w Internecie. Padła propozycja, by zwierzę schwytać i umieścić w zoo. Są też zwolennicy wykastrowania albinosa, co wytrąciłoby argumenty z rąk naukowców. Wielu ludzi uważa jednak, że łosia-albinosa należy zostawić w spokoju i pozwolić, by o jego losie zadecydowały ... wilki. Do myśliwych ludzie apelują o oszczędzenie białego łosia.

W Skandynawii żyje około 450 tysięcy łosi. Co roku na odstrzał przeznacza się 150 tys.

Dzięki uprzejmości: PAP Nauka w Polsce

Następna strona

Poprzednia strona

Wybrane wiadomości z leśnictwa