Sójka spłoszy cały las!: artykuł nr 3593
2006-10-23 16:07:02 Zoologia
Pod okiem ornitologa przepłaszane było uciążliwe dla ludzi skrzydlate towarzystwo: kruki, sroki, gawrony i wrony. Sójka narobiła takiego rabanu, że mogłaby przepłoszyć cały las. Ponieważ radykalne metody walki z ptakami są zabronione, tym razem zastosowana została metoda biosoniczna. Polegała ona na emitowaniu z taśmy nagranego krzyku przerażonych ptaków. Opracowana ona została przez ornitologa, dra Ryszarda Zająca
Pyskowicach ptaki płoszył dr Piotr Ryś, ornitolog z Łubia. W swoim samochodzie miał potężny głośnik, z którego nadawał alarmujące ptasią społeczność odgłosy.
Poprzednia akcja przepłaszania hałaśliwych skrzydlatych gości przyniosła zadowalające rezultaty. Miała miejsce w marcu, lecz pod koniec sierpnia mieszkańcy ponownie zaczęli odczuwać uciążliwość. Narzekali, bo ptaki gromadziły się w miejscach rekreacji i wypoczynku oraz w sąsiedztwie placów zabaw dla dzieci. Hałas to jeszcze pół biedy. Ale te odchody! Zwłaszcza zabrudzenia ławek, piaskownic, huśtawek.
Źródło: Dziennik Zachodni