Uważaj na dziki w pasie nadmorskim!: artykuł nr 3746
2006-11-15 16:30:15 Leśnictwo
Dzikie stworzenia, które kiedyś unikały człowieka, a na jego widok uciekały w panice, teraz wychodzą nam naprzeciw. Natknąć się można na całe gromady dzików. Coraz częściej w środku Gdańska pokazują się też lisy. Wataha licząca 9 dzików pojawiła się na szlaku spacerowym w pasie nadmorskim na Przymorzu. Leśne zwierzęta są spotykane w różnych miejscach. Na przykład na Westerplatte, odwiedzanym przez dość liczne wycieczki, dziki grasują w najlepsze. Tam też są lisy, spokojnie przechadzające się w odległości około trzydziestu korków od grup ludzi.
Pojawienie się w mieście stworzeń, które kiedyś żyły prawie wyłącznie w leśnej głuszy, to wynik ludzkiej niefrasobliwości - dokarmiania. Dziki przyzwyczaiły się, że dzięki nam mają dobry wikt i nie narażają się na niebezpieczeństwa, przyjmując poczęstunki, albo penetrując śmietniki.
Dziki mogą jednak być niebezpieczne. Zwłaszcza ranne - atakują. Szarżują na ludzi samice, wychowujące młode. Powodem obecności dzików w mieście jest też obwodnica zachodnia Trójmiasta. Ta trasa komunikacyjna jest dla zwierząt leśnych barierą bardzo trudną do pokonania. Dlatego, idą w drugą stronę - do centrum Gdańska, Gdyni czy Sopotu.
Źródło; Dziennik Bałtycki