Ponad połowa Polaków nigdy nie słyszała o morświnie


Ponad połowa Polaków nigdy nie słyszała o morświnie: artykuł nr 48871

2010-07-13 13:29:17 Zoologia

Ponad połowa Polaków nigdy nie słyszała o morświnie. Nawet wśród tych respondentów, którzy o morświnie słyszeli, co trzeci ankietowany nie wiedział, że morświn jest ssakiem. Takie wyniki przyniosły ostatnie badania opinii publicznej wykonane na zlecenie WWF Polska przez firmę Millward Brown SMG/KRC.

Tymczasem morświn żyje w Bałtyku i jest jedynym waleniem występującym w naszym morzu na stałe ? podkreśla Anna Dębicka, kierownik projektu Ssaki bałtyckie WWF ? I nie ma się dobrze. Jego subpopulacja w Bałtyku została uznana przez IUCN - Międzynarodową Unię do spraw Ochrony Przyrody - za krytycznie zagrożoną.

Morświna niełatwo spotkać ze względu na jego tryb życia. Jest z natury samotnikiem i unika, w przeciwieństwie do delfinów, towarzystwa ludzi. Dlatego niewiele osób ma okazję zobaczyć żywego morświna. Kontakt z nim mamy najczęściej tylko wtedy, gdy znajdziemy martwego osobnika na brzegu.

Fakt, że morświn nie istnieje w świadomości 59 procent Polaków, nie powinien niestety dziwić, gdyż bardzo mało wiemy o samym Bałtyku - mówi Paweł Średziński z WWF Polska. - Dlatego WWF prowadzi projekt, który ma na celu uświadomienie polskiemu społeczeństwu, jak wielkim narodowym skarbem jest Bałtyki i jego mieszkańcy, w tym morświn.

W ramach projektu ?Wsparcie restytucji i ochrony ssaków bałtyckich w Polsce? WWF i Stacja Morska w Helu prowadzą monitoring polskiego wybrzeża. Pomaga im w tym Błękitny Patrol WWF, który patroluje cały polski brzeg Bałtyku i zbiera informacje m.in. na temat obserwacji morświnów wyrzuconych na brzeg. Jak dotąd znajdywane były tylko martwe osobniki. Każda obserwacja wyrzuconego na brzeg morświna powinna zostać zgłoszona do Błękitnego Patrolu (tel. 795 536 009) lub Stacji Morskiej w Helu (tel. 601 88 99 40)

Monitoring stanu subpopulacji morświnów jest niezwykle ważny, gdyż według wyników badań przeprowadzonych w ramach projektu SCAN I w bałtyckich wodach Danii, Szwecji i Niemiec w 1996 roku występowało zaledwie ok. 600 morświnów. Naukowcy zajmujący się morświnami w Bałtyku przyjmują, że od tego czasu nie nastąpił przyrost ich liczby i szacują ją na mniej niż 600 osobników. W tym roku rusza największy na świecie hydroakustyczny międzynarodowy projekt SAMBAH, którego celem będzie pozyskanie aktualnych informacji o rozmieszczeniu morświnów w Bałtyku.

Jestem przekonana, że morświna należy chronić - mówi Joanna Jabłczyńska, ambasadorka morświna w projekcie prowadzonym przez WWF. - Niestety to niezwykle piękne zwierzę boryka się w Bałtyku z wieloma problemami.

Morświnom w Bałtyku zagraża przede wszystkim przyłów, czyli przypadkowe złowienie w sieci rybackie. Szczególnie groźne są stawne sieci skrzelowe, skonstruowane z mocnej, bardzo cienkiej nylonowej przędzy. Morświny wpadają w nie w pogoni za rybami. Jeżeli morświn wpadnie do sieci, nie jest już w stanie się z niej wyplątać i dusi się z braku powietrza. Dzieje się tak, bo morświn, który dla rozpoznania przestrzeni używa biosonaru (generuje niesłyszalne dla człowieka fale akustyczne służące do lokalizacji i rozpoznawania przedmiotów na kierunku, w którym płynie morświn) nie słyszy odbitego od sieci echa. Cienkie jak włos nitki przędzy prawie nie odbijają fal dźwiękowych. Można jednak temu zapobiec stosując specjalne urządzenia ostrzegające (odstraszacze akustyczne), tzw. pingery, które emitują sygnał rozpoznawalny przez tego bałtyckiego walenia i są w stanie ostrzec go przed niebezpieczeństwem.

Toksyczne substancje odkładane w tkankach ryb i osłabiające system odpornościowy morświna to kolejne niebezpieczeństwa, na które jest narażony ten waleń z Bałtyku. Innym są zakłócenia hydroakustyczne, płoszące morświna z jego siedlisk, utrudniające komunikację i orientację. Wszelkiego rodzaju podwodne eksplozje, rozwój agresywnej turystyki motorowodnej, głośne prace hydrotechniczne pod wodą, mają wpływ na kondycję morświna.

Badanie opinii publicznej wykonała nieodpłatnie na zlecenie WWF Polska firma Millward Brown SMG/KRC. Wywiad bezpośredni w domach respondentów przy użyciu komputera (CAPI) - sondaż CAPIBUS. Wielkość całkowita próby: n=1001. Ogólnopolska, losowa imienna próba osób, reprezentatywna dla dorosłej (15-75 lat) populacji Polaków (~30 203 tys. osób). Badanie przeprowadzone w dniach 11-15 czerwca 2010.

Więcej informacji na stronach WWW: SSAKI BAŁTYCKIE


Źródło: WWF Polska, tekst na licencji: Creative Commons

Następna strona

Poprzednia strona

Wybrane wiadomości z zoologii