Liczenie nietoperzy w Beskidzie: artykuł nr 49056
2011-02-26 03:12:48 Zoologia
Monitoring zimowych stanowisk nietoperzy w Beskidzie Niskim prowadzą grotołazi ze Speleoklubu Beskidzkiego. Liczą oni hibernujące ssaki w jaskiniach, sztolniach i starych piwnicach położonych na terenach leśnych.
Szczególne zainteresowanie budzi podkowiec mały, który w Beskidzie ma
północną granicę swego zasięgu. Jego aktywną ochroną zajmuje się
Polskie Towarzystwo Przyjaciół Przyrody "pro Natura", które zaprasza
chętnych do współpracy w tej mierze w ramach programu "Szlakiem
podkowca". W jaskiniach, gdzie stwierdzono większe kolonie zimowe
nietoperzy, działacze towarzystwa pozakładali kraty uniemożliwiające
ludziom wejście w zimie a zapewniające spokój stałym mieszkańcom
leśnych podziemi.
W środę, 23 lutego, w ciągu jednego dnia speleolodzy spenetrowali kilka
jaskiń na Piotrusiu oraz zimowiska pochodzenia antropogenicznego, czyli
stare piwnice w Jaśliskach oraz na terenach zarządzanych przez
Nadleśnictwo Dukla w Beskidzie Niskim.
- Wygląda na to, że zmienna pogoda tej zimy wpłynęła również na
zachowanie nietoperzy; mniej ich dziś notujemy w zimowiskach o małej
kubaturze, większe kolonie powinny znajdować się w głębokich
szczelinach beskidzkich jaskiń, które odwiedzimy wkrótce - mówi Tomasz
Mleczek ze Speleoklubu Beskidzkiego. - Mamy też świadomość, że nigdy
nie poznamy wszystkich kryjówek tych ssaków, natomiast istotne jest
monitorowanie ich liczebności w znanych od lat zimowiskach,
dzięki czemu mamy możliwość śledzenia zmian zachodzących w obrębie
populacji. Na wnioski trzeba jednak jeszcze zaczekać. Bardzo cenna jest
dla nas wieloletnia już współpraca z Lasami Państwowymi - wiele
siedlisk nietoperzy poznaliśmy dzięki pomocy leśników - dodaje
speleolog.
Liczenie "latających myszy" na obszarach leśnych ma kilkunastoletnią
tradycję, wcześniej odbywało się ono w ramach Dekady Spisu Nietoperzy,
prowadzonych pod patronatem Centrum Informacji Chiropterologicznej PAN
w Krakowie.
rzecznik prasowy RDLP w Krośnie