Antybiotyki przestają być skuteczne: artykuł nr 5071
2007-10-03 13:12:57 Biotechnologia
Antybiotyki przestają być skuteczne, ale wciąż możemy bronić się przed bakteriami. Pomoże nam w tym genomika - nauka zajmująca się rozszyfrowywaniem kodów genetycznych. Dzięki niej mogą powstać leki, które zastąpią lub wspomogą antybiotyki. O problemach z antybiotykami i nowych lekach, które już wkrótce mogą je zastąpić mówiła mikrobiolog z Uniwersytetu Warszawskiego prof. Elżbieta Katarzyna Jagusztyn-Krynicka. Jej wykład na ten temat odbył sie w ramach warszawskiego Festiwalu Nauki.
Od czasu wynalezienia penicyliny w pierwszej połowie XX w. kolejne generacje
antybiotyków są najsilniejszą bronią ludzkości w walce z bakteriami. Jednak
długie stosowanie ich sprawiło, że pojawiły się bakterie odporne na ich
działanie.
W szpitalach, gdzie osłabieni pacjenci szczególnie narażeni są na zakażenia,
pojawiają się nawet tzw. superbakterie, odporne na działanie wszystkich znanych
antybiotyków.
Jak podkreśliła Jagusztyn-Krynicka, zdarza się, że bakterie w drodze ewolucji
nabierają odporności na antybiotyki, ale szczepy bakterii genetycznie odpornych
na antybiotyki istniały zawsze. "My używając antybiotyków selekcjonujemy te
bakterie. Giną te, które nie są odporne. Te które są odporne - przeżywają" -
tłumaczyła mikrobiolog.
Odkrycie superbakterii wymusiło na badaczach poszukiwania nowego sposobu walki z
zakażeniami. Sposobem na to może być analiza DNA bakterii. Jeżeli genetycy
znajdą w komórce bakterii kod białka niezbędnego komórce do życia, chemicy mogą
na tej podstawie stworzyć substancję blokującą działanie tego białka lub
niedopuszczającą do jego wytwarzania. Problemem jest to, że substancja ta nie
powinna zanadto szkodzić człowiekowi.
Ale to nie jedyny sposób. "Taki lek, żeby był skuteczny, nie musi zabijać
bakterii. Może hamować rozwój choroby w inny sposób i dać organizmowi człowieka
czas na pokonanie bakterii" - podkreśliła Jagusztyn-Krynicka.
Aby zaatakować organizm gospodarza bakterie najpierw muszą "przykleić się" do
ścian atakowanych komórek. Proces ten, zwany adhezją, wymaga konkretnych
substancji chemicznych, które bakterie produkują. Jeżeli chemicy stworzą inną
substancję, która będzie przeciwdziałać wytwarzaniu tej pierwszej, powstanie
lek, który wesprze organizm pacjenta w pierwszej fazie walki z chorobą.
Innym sposobem jest blokowanie białek służących bakteriom do komunikacji. Może
to zmniejszyć szanse bakterii do tworzenia wewnątrz organizmu szczególnie
groźnych kolonii, tzw. biofilmów. "Takim biofilmem jest np. płytka nazębna,
dlatego codziennie staramy się dokładnie usunąć ją myjąc zęby" - wyjaśniła
mikrobiolog.
Płytka nazębna jest jednym z mniej groźnych biofilmów. Większe niebezpieczeństwo
powodują biofilmy tworzące się np. na sztucznych zastawkach serca czy implantach
stawu biodrowego. W takich przypadkach zastosowanie leku, który zapobiegałby ich
tworzeniu się, pomogłoby pacjentowi po ciężkiej operacji uniknąć ryzyka
związanego z zakażeniem.
Jagusztyn-Krynicka mówiła też o nadziejach związanych z tzw. terapią fagową,
czyli zastosowaniem do walki z bakteriami mechanizmów wykorzystywanych na co
dzień przez bakteriofagi - wirusy atakujące bakterie. Wirusy te są bardzo
wyspecjalizowane. Przeważnie dany bakteriofag zdolny jest do infekcji tylko
jednego gatunku (a czasem tylko szczepu) bakterii.
"Zsekwencjonowano geny 26 fagów. Ich geny i białka przez nie kodowane mogą być
podstawą do tworzenia leków zwalczających bakterie" - tłumaczyła.
Nad nowymi lekami przeciwko bakteriom pracuje wiele ośrodków naukowych na
świecie. Część z nich jest już w fazie badań klinicznych.
PAP - Nauka w Polsce, Urszula Rybicka
Dzięki uprzejmości: PAP Nauka w Polsce
Wybrane wiadomości z bitechnologii
- Molekularne nożyczki: efekt nowej polityki komercjalizacyjnej UJ
- Kod genetyczny winorośli
- EuroLab 2009
- Nowy wynalazek chemików z UJ pomoże chirurgom i pacjentom
- EUROBIOTECH 2008
- Park Biotechnologiczny LifeScience w Krakowie
- Komisja Europejska autoryzowała trzy odmiany kukurydzy GM do obrotu i przetwórstwa w UE