Spór o uprawę roślin genetycznie modyfikowanych: artykuł nr 5676
2008-04-27 02:49:27 Biotechnologia
Unijne prawo nie zezwala krajom członkowskim otwarcie zakazać uprawiania roślin genetycznie modyfikowanych (GMO). Ale polski rząd, podobnie jak kilka innych w UE, nie chce wpuścić takich upraw. Niedawny sondaż "GW" pokazał, że aż 60 proc. Polaków boi się, że rośliny transgeniczne mogą być szkodliwe dla zdrowia. A 55 proc. domaga się zakazu ich uprawiania.
Nasze obecne przepisy zakazują upraw GMO i narażają nas na konflikt z Komisją Europejską. Sztab prawników z Ministerstwa Środowiska opracował więc projekt nowej ustawy: nie ma tu wprawdzie formalnego zakazu upraw roślin transgenicznych, ale są narzędzia pozwalające takie uprawy w praktyce wykluczyć.
Fortel polega na tym, że samorządy gminne i wojewódzkie miałyby prawo tworzyć "strefy wolne od upraw GMO". Wystarczy uchwała rady gminy przyjęta zwykłą większością głosów. Ustawa w praktyce pozwala więc wszystkim gminom ogłosić się "strefami wolnymi od GMO". Takie strefy mogą objąć całą Polskę, bo w ciągu ostatnich kilku lat wszystkie samorządy wojewódzkie zdążyły zadeklarować, że nie chcą u siebie roślin transgenicznych.
Wcześniej podobne prawo próbowała wprowadzić Austria. Nie udało się. W 2006 r. Europejski Trybunał Sprawiedliwości orzekł, że austriacki land nie ma prawa samodzielnie ogłosić się strefą wolną od GMO.
Dzięki uprzejmości: PAP Nauka w Polsce
Wybrane wiadomości z bitechnologii
- Brazylia i Tanzania dopuszczają uprawy roślin modyfikowanych genetycznie
- Złoty ryż znacznie lepszy
- Lanckorona: II Warsztaty Biotechnologii
- Spór o uprawę roślin genetycznie modyfikowanych
- Antybiotyki przestają być skuteczne
- Biopaliwa na rynku energetycznym w Polsce. Kosztowna alternatywa czy szansa?
- Nielagalny ryż zmodyfikowany genetycznie rozprzestrzenia się w Chinach