Kontakt z naturą lepszy niż kawa: artykuł nr 6810
2010-06-09 12:51:40 Medycyna
Przyroda jest paliwem dla ducha. Gdy czujemy się pozbawieni sił często sięgamy po kubek kawy, jednak badania wykazują, że znacznie lepszym sposobem na dodanie sobie energii jest kontakt z naturą - mówi Richard Ryan, psycholog z Uniwersytetu Rochester.
Wnioski te płyną z zestawienia wielu przeprowadzanych w ostatnich
latach badań, które dowiodły, że obcowanie z przyrodą poprawia
samopoczucie. Wynika z nich m.in., że poczucie witalności zwiększało
się u osób uczestniczących w wyprawach w dzikie tereny, a samo
wspominanie kontaktu z przyrodą powodowało, że czuli się oni zdrowsi i
szczęśliwsi. Podczas innych badań 90 proc. osób przyznało, że aktywne
spędzanie czasu na łonie natury pomagało im pozbyć się zmęczenia.
Ryan postanowił sprawdzić, czy poprawa samopoczucia jest związana
bezpośrednio z obcowaniem z naturą, czy może jest w większym stopniu
zasługą aktywności fizycznej i przebywania wśród ludzi.
W tym celu przeprowadził pięć eksperymentów, w których brało udział 537
studentów. Uczestniczyli oni w 15-minutowym spacerze po korytarzach
wewnątrz budynku oraz w trwającym tyle samo czasu spacerze wzdłuż
rzeki. Podczas innego eksperymentu oglądali zdjęcia budynków i
krajobrazów. Wyobrażali też sobie siebie w różnych sytuacjach wewnątrz
budynku lub na łonie przyrody.
Ostatnie dwa eksperymenty oparte były na analizie dzienniczków, w
których studenci zapisywali, ile czasu spędzali na świeżym powietrzu,
jak często mieli kontakt z naturą, a także ile czasu poświęcali na
aktywność fizyczną oraz kontakty z ludźmi.
Jak twierdzi Ryan, podczas wszystkich eksperymentów poziom energii
badanych wzrastał, gdy znajdowali się w otoczeniu przyrody lub
wyobrażali sobie taką sytuację. Wystarczało jedynie 20 minut obcowania
z naturą dziennie, by badani poczuli znaczny przypływ sił witalnych. Co
więcej efekt ten nie był zależny od aktywności fizycznej i przebywania
w towarzystwie innych osób.
Podsumowując swoje wnioski Ryan zaznacza, że warto większą uwagę
przywiązywać do otoczenia w którym mieszkamy czy pracujemy.
Niedoceniany wpływ na nasze samopoczucie mają bowiem nawet zwykłe
rośliny doniczkowe czy zielony krajobraz za oknem.