LAST MINUTE: Latem maturę tanio sprzedam: artykuł nr 1055
2005-08-09 11:29:56 Szkoła
Według "Dziennika Polskiego", podczas wakacji trwa handel "maturalnymi prezentacjami". Maturzyści masowo pozbywają się wygłoszonych i ocenionych już prac. Jak informuje gazeta, na internetowych forach prezentacje z języka polskiego, które jeszcze kilka miesięcy temu kosztowały ok. 200 zł, teraz są po ok. 50 zł. J_aneczka oferuje pracę pisaną "pod okiem polonistki" i ocenioną na 20 punktów (na 20 możliwych do zdobycia). "Temat jest bardzo interesujący i oryginalny" – zachwala J_aneczka i proponuje w pakiecie bibliografię, konspekt oraz prezentację multimedialną.
Darek za 60 zł oferuje ocenioną na 19 punktów pracę na temat literatury
science fiction. Na stronie internetowej www.pracematuralne.prv.pl jest jeszcze
taniej. Osoby podające się za studentów proponują "maturę za dychę". Strona
nowych prezentacji, pisanych na specjalne zlecenie, kosztuje 15 zł - pisze
dziennik.
Minister edukacji Mirosław Sawicki w rozmowie z "Dziennikiem Polskim" przyznał,
że dostrzega problem. Jego zdaniem jednak tylko nauczyciele mogą temu zapobiec.
"Poloniści w ciągu roku szkolnego powinni czuwać, czy uczniowie pracują
samodzielnie" – przekonuje.
"To niewykonalne" – denerwuje się polonistka z VIII LO w Krakowie Katarzyna
Miezian. "Nauczyciele mają zwykle pod opieką ok. 70 maturzystów. Nie mają kiedy
przyjrzeć się pracy każdego z osobna" - dodaje.
"Władze oświatowe powinny się wycofać z takiej formuły egzaminu ustnego. Nie
przynosi on żadnych pozytywnych efektów" – przekonuje dr Andrzej Waśko z
Inicjatywy Małopolskiej im. Króla Władysława Łokietka, która walczy z
patologiami życia naukowego.
"Można by było zmienić formułę ustnego egzaminu z języka polskiego, ale nie
bardzo widzę sens takiego kroku. Przecież stara matura była jeszcze gorsza" –
podkreśla minister Sawicki. Dodaje, że ewentualną decyzję o zmianie egzaminu
podejmie już jego następca - czytamy w "Dzienniku Polskim".
Dzięki uprzejmości: PAP
- Nauka w Polsce