Zinwentaryzowano 840 kasztanowców: artykuł nr 1154
2005-08-28 02:22:00 Botanika
840 kasztanowców zinwentaryzowano w Warszawie podczas akcji Pomóżmy
Kasztanowcom. Jej celem było zidentyfikowanie drzew zaatakowanych przez
szkodnika - ćmę szrotówka kasztanowcowiaczka - poinformowali organizatorzy
przedsięwzięcia z Fundacji Nasza Ziemia.
Od 5 do 12 sierpnia policzono kasztanowce w stołecznych parkach: Szczęśliwickim,
Sowińskiego, Skaryszewskim, Krasińskich i na Polach Mokotowskich.
Jest ich tam 540. Policzyło i zmierzyło je 150 dzieci uczestniczących w akcji
"Lato w Mieście 2005". Natomiast kolejne 300 kasztanowców zidentyfikowano dzięki
indywidualnym zgłoszeniom od warszawiaków.
Inwentaryzacja będzie trwała. Jak powiedział PAP Sławomir Brzózek z Fundacji
"Nasza Ziemia", "szacunki mówią o około 4000 kasztanowcach w Warszawie". O
drzewach można informować organizatorów akcji wysyłając e-mail na specjalny
adres: inwentaryzacja@pomozmykasztanwcom.pl.
"Celem tej akcji, jest znalezienie, opisanie i zaznaczenie na mapie tych drzew,
które potrzebują pomocy i ochrony" - powiedziała PAP Anna Nowakowska-Godun z
firmy Clear Channel, współorganizatora przedsięwzięcia. "Musimy wiedzieć, gdzie
i ile drzew wymaga pomocy, ponieważ musimy wiedzieć, ile pieniędzy nam potrzeba,
żeby je chronić" - dodała.
Skuteczną metodą walki ze szkodnikiem jest endoterapia, czyli szczepienie
specjalnym preparatem. Koszt ochrony jednego drzewa wynosi około 100 zł.
Szczepienie to 80 zł, ale dochodzą do tego koszty grabienia liści, w których
wylęgają się larwy ćmy. Drzewo wystarczy szczepić co dwa - trzy lata, ponieważ,
jak powiedziała Nowakowska-Godun, "jest to środek o długim działaniu".
Szczepionka zmienia smak liści, którymi żywią się larwy szrotówka, i odbiera
larwom apetyt - wyjaśnił Brzózek.
Szrotówek przywędrował do Europy z Himalajów. W Polsce pojawił się w 1999 roku.
Ponieważ nie ma tu naturalnych wrogów jego populacja cały czas się powiększa.
Jak powiedziała PAP Nowakowska-Godun, "zaobserwowano już, że brakuje ćmom
miejsca na kasztanowcach i zaczynają się przenosić na inne drzewa: klony i
jawory".
Na razie w ramach akcji "Pomóżmy Kasztanowcom" szczepieniami objęto 150 drzew w
Łazienkach Królewskich. Prowadzony jest również program adopcji kasztanowców.
Polega on na finansowaniu kosztów ochrony jednego drzewa. Skierowany jest do
szkół, firm, instytucji i osób prywatnych. Dotychczas adoptowano tylko trzy
drzewa.
Akcję "szczepień" kasztanowców prowadzi też w Warszawie od dwóch lat Liga
Ochrony Przyrody.
Dzięki uprzejmości:
Nauka w Polsce - Anna Kielmer