Chrońmy ostatnie popielice


Chrońmy ostatnie popielice: artykuł nr 1668

2005-12-13 13:07:10

Popielice (Glis glis), srebrzyste gryzonie z rodziny pilchowatych, są prawnie chronione. Niestety, w północno–zachodniej Polsce prawie całkowicie wyginęły z powodu zbyt ekspansywnej gospodarki prowadzonej przez człowieka. Pod kierunkiem naukowców z Instytutu Biologii Środowiska Zakładu Zoologii Systematycznej Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu prowadzona jest obecnie reintrodukcja tego gatunku.

Główne przyczyny zanikania popielic to wycinanie dużych kompleksów leśnych, dzielenie ich na uprawy i rozdzielanie otwartymi powierzchniami wyrębów, a także nadmierne przerzedzanie starych drzewostanów.

GRYZOŃ O CENNYM FUTERKU

Popielica jest największym i najlepiej poznanym pilchem. Występuje głównie na południu Polski. Często schodzi na ziemię, gdzie zbiera zapasy, gromadzone następnie w dziuplach i norach. Popielica potrafi wspinać się szybko po grubych pniach, biegać po cienkich gałązkach, skakać z gałęzi na gałąź, w czym pomagają jej pazurki i poduszeczki podeszwowe.

Nieliczne miejsca w północno–zachodniej Polsce, w których stwierdzono obecność popielic, to rezerwat „Buki nad jeziorem Lutomskim” na terenie wielkopolskiego Sierakowskiego Parku Krajobrazowego oraz dwa stanowiska na Pomorzu. Są to obszary izolowane. Zwierzęta nie mają możliwości wydostania się z nich, ponieważ otaczają je pola, łąki i rzadkie iglaste lasy.

Zwierzę to było niegdyś jednym z ulubionych przysmaków Rzymian. Dziś ze względu na piękne futro jest obiektem polowań kłusowników.

PRZEPROWADZKA Z SUKCESEM

W latach 1997–2002 udało się wprowadzić popielice na wartościowe pod względem przyrodniczym tereny Sierakowskiego Parku Narodowego, bogate w stare drzewostany bukowe oraz takie drzewa i krzewy, jak malina, jeżyna, dąb, grab, leszczyna, czarny bez. Umożliwiło to zwiększenie liczebności tego gatunku i pozwoliło stworzyć model postępowania dla przyszłych reintrodukcji.

Obecnie realizowany jest drugi etap programu ochrony popielic, czyli reintrodukcja do Szczecińskiego Parku Krajobrazowego około 80 osobników z Sierakowskiego Parku Narodowego, Rezerwatu Buczyna Szprotawska na ziemi lubuskiej i Parku Krajobrazowego Wzniesienia Elbląskie. Przesiedlenia popielic w ramach tego etapu rozpoczęły się w 2003 roku.

Aklimatyzację zwierząt w nowym środowisku ułatwiają skrzynki, podobne do ptasich budek lęgowych. Reintrodukowane popielice mają telemetryczne nadajniki, umożliwiające obserwowanie ich wędrówek. Do śledzenia losów gryzoni przeniesionych do nowego środowiska wykorzystuje się także system nawigacji satelitarnej, zdjęcia lotnicze oraz tzw. żywołowne pułapki, pozwalające na stwierdzenie, czy popielice się rozmnożyły.

„Podczas pierwszych kilkunastu miesięcy po przeniesieniu popielic do Szczecińskiego Parku Krajobrazowego, ich obserwacja była stosunkowo łatwa dzięki telemetrycznym nadajnikom" – mówi dr Mirosław Jurczyszyn z UAM.

"Zwierzęta szybko się zadomowiły, ustaliły między sobą sposób użytkowania wspólnej przestrzeni, podzieliły ją na swoje +prywatne+ terytoria. Popielice można jednak zaopatrzyć tylko w małe nadajniki, które mają tę wadę, że szybko się zużywają. Obecnie śledzenie losów zwierząt jest zatem nieco trudniejsze" – wyjaśnia Jurczyszyn.

W minionym roku zaobserwowano ich obecność, nie stwierdzono jednak rozrodu. "Popielice nie rozmnażają się co roku" – tłumaczy naukowiec. "Ma to miejsce tylko w tzw. latach nasiennych, czyli takich, w których owocują drzewa ciężkonasienne, jak buki lub dęby. Mamy nadzieję, że przyszły rok będzie dla reintrodukowanych popielic korzystniejszy” - dodaje.

TRZY KREWNIACZKI POPIELICY

W Polsce oprócz popielicy występują jeszcze trzy inne gatunki zwierząt należących do rodziny Gliridae (pilchowatych). Są to koszatka (Dryomys nitedula), żołędnica (Eliomys quercinus) oraz najmniejsza z nich, orzesznica (Muscardinus avellanarius).

Orzesznica jest najmniejszym znanym pilchem o żółtaworudym zabarwieniu i ogonie bez kity. Gniazda buduje w norach i dziuplach, najchętniej w zaroślach. Występuje w województwach południowych, centralnych i wschodnich, nielicznie na północy.

Koszatka bywa popielata lub rudawa. Ma ciemną plamkę między uchem i okiem, niewielkie uszy i ogon pokryty długimi włosami tworzącymi kitę. Zamieszkuje głównie lasy liściaste, ale również iglaste (np. w Karpatach) lub strefę kosodrzewiny. Zajmuje dziuple i opuszczone gniazda w południowej i wschodniej Polsce.

Żołędnica żyje głównie w lasach iglastych, czasem mieszanych. Liściastych unika. Mieszka w dziuplach, a żywi się przede wszystkim owadami. Uważana jest za najładniejszego przedstawiciela rodziny Gliridae - na wierzchu popielatoruda, o ogonie tworzącym kitę z czarnych, zakończonych biało włosów. Ma duże oczy i uszy, a na głowie ciemną plamę, obejmującą oko i nasadę ucha. Żołędnica żyje około pięciu lat, lecz czteroletnich osobników jest tylko około 10 proc. całej populacji.

* * *

O reintrodukcji popielicy i o wynikach innych badań na pilchowatymi naukowcy rozmawiali podczas wrześniowej VI Międzynarodowej Konferencji o Pilchowatych w Siedlcach. Uczestniczyli w niej naukowcy z 15 krajów, w tym z Japonii i RPA. Jak podkreśla jeden z głównych organizatorów konferencji, Wojciech Nowakowski z Akademii Podlaskiej w Siedlcach, spotkanie było jedną z niewielu okazji do wymiany poglądów między specjalistami od tych gryzoni.

„W Europie jest zaledwie ok. 30 naukowców zajmujących się pilchowatymi w sposób szczegółowy. Konferencja miała ogromne znaczenie ze względu na wymianę informacji, badań i doświadczeń, a także podział zadań, jaki spontanicznie dokonał się pomiędzy uczestnikami” - mówi Nowakowski. Kolejne spotkanie planowane jest na 2008 rok w Wielkiej Brytanii.

PAP – Nauka w Polsce, Marta Stankiewicz

Dzięki uprzejmości: PAP Nauka w Polsce.

Następna strona

Poprzednia strona

Wybrane wiadomości z