Bezkrwawe łowy w centrum Wrocławia: artykuł nr 2029
2006-03-01 07:50:20 Ciekawostki
Sześciu policjantów łapało wczoraj rano małą sarenkę, która zabłądziła w pobliżu placu Dominikańskiego. Była mocno wystraszona. Weterynarzowi udało się ją trafić zastrzykiem ze środkiem nasennym. Dopiero wtedy można ją było złapać. Teraz dochodzi do siebie w zagrodzie Polskiego Związku Łowieckiego w Bielanach Wrocławskich.
– Jest bardzo mała. Urodziła się prawdopodobnie w maju ubiegłego roku – opowiada Andrzej Jastrzębski, strażnik łowiecki, który opiekuje się teraz zwierzakiem. – Jej stan jest dobry. Myślę, że za kilka dni będziemy ją mogli wypuścić do lasu – dodaje.
Źródło: Gazeta Wrocławska