A bobry się śmieją: artykuł nr 2054
2006-03-06 07:28:17 Leśnictwo
Bobry drwią z myśliwych i urzędników. Ostatni odstrzał 80 gryzoni skończył się kompletną klapą - udało się upolować tylko jednego. A bobrze szkody są z roku na rok coraz większe.
Czym naraziły się bobry ludziom, że postanowiono do nich strzelać? Otóż do białej gorączki doprowadzają one rolników. Budując tamy, bobry podtapiają pola, niszczą uprawy, demolują stawy hodowlane, a nawet uszkadzają wały przeciwpowodziowe.
W ubiegłym roku z powodu zniszczeń wyrządzonych przez bobry wypłacono rolnikom z naszego regionu 300 tyś. złotych odszkodowań. To przelało czarę goryczy i jesienią ubiegłego roku wojewoda, w porozumieniu z wojewódzkim konserwatorem przyrody, podpisał „wyrok” na zwierzaki. Choć są zwierzętami chronionymi prawem, wydano zgodę na odstrzał 80 bobrów.
Całość w Gazecie Olsztyńskiej
Wybrane wiadomości z leśnictwa
- 60 tys. myśliwych upolowało dwa wilki i lisa
- W stolicy Dolnego Śląska przybędzie trzy i pół miliona drzew
- UE pomoże w ratowaniu pachnicy dębowej
- Plaga kradzieży drewna
- Dziennikarskie spotkanie w Lesie Medialnym
- Prawie połowa lasów Tasmanii będzie rezerwatem
- Na ratunek wiekowym drzewom z uroczyska Pustelnik