Co dalej z wybitym ptactwem?: artykuł nr 2079
2006-03-09 07:35:12 Prasa
Osiem zakładów w Polsce może prowadzić utylizację ptaków padłych na ptasią grypę. Koszt takiego zabiegu to około 50 groszy za kilogram; jeden zakład - w zależności od wielkości - może unieszkodliwić od kilkudziesięciu do nawet dwustu ton padliny na dobę.
Ale do masowego uboju ptactwa szykuje się także Francja – zwierzęta zostaną wybite, jeśli ptasia grypa rozszerzy się na kolejne gospodarstwa rolne. W gotowości czekają 18-metrowe ciężarówki, w których mają być uśmiercane ptaki.
Przeciętnie – jak donosi korespondent RMF – w ciągu godziny zakład utylizacyjny może zabić nawet do 5 tys. ptaków. W razie potrzeby ptactwo uśmiercane jest dwutlenkiem węgla, a kaczki, które potrafią na dłuższy czas wstrzymać oddech – są porażane prądem. Potem wszystkie ptaki będą palone. Po każdej interwencji pracownicy zakładów będą brali prysznic, a ich skafandry zostaną odkażone. Dezynfekcji mają być poddane także samochody.
Źródło: RMF FM