Kuropatwy znikają z polskiego krajobrazu: artykuł nr 2361
2006-04-28 13:53:41 Ekologia
Kuropatwy nie lubią zimna. Polscy naukowcy badali przyczyny spadku liczebności tych ptaków pod kątem działania niekorzystnych czynników atmosferycznych. Hipoteza ta jednak nie do końca się potwierdziła. Okazało się, że największymi wrogami kuropatw są chemia stosowana w rolnictwie, uprawy monokulturowe i zagrożenie ze strony skrzydlatych drapieżników, objętych ochroną. Zespół naukowców z Zakładu Badań Łowieckich Uniwersytetu Jagiellońskiego badał wpływ niskich temperatur, opadów deszczu i wysokości pokrywy śniegu na liczebność kuropatwy na terenie byłego województwa kieleckiego.
Zdaniem doktorantki Katarzyny Szmyd-Gołby, spadek temperatury powoduje
większe zapotrzebowanie pokarmowe u piskląt, a długotrwałe opady deszczu wiosną
i wczesnym latem są przyczyną kłopotów młodych zwierząt z utrzymaniem stałej
ciepłoty ciała. Ograniczają też one liczebność i aktywność owadów, stanowiących
w okresie wylęgów ważne źródło wysokobiałkowego pokarmu piskląt kuropatw. Niskie
temperatury i wysoka pokrywa śniegu wpływają negatywnie na możność utrzymania
się ptaków przy życiu. Krytyczna wysokość pokrywy śniegu wynosi dla kuropatwy
już 35 cm.
Celem określenia wpływu temperatury i opadów na zmienność liczebności populacji
kuropatwy, naukowcy badali przez dziesięć lat procentowy spadek lub wzrost
liczebności pomiędzy kolejnymi sezonami łowieckimi. Przeżywalność ptaków
wzrastała w miarę wzrostu temperatury zimą, a także w marcu, gdy ulepszeniu
ulegała baza pokarmowa, w wyniku szybszego początku wegetacji, związanego ze
wzrostem opadów w tym okresie.
Według Katarzyny Szmyd, bardzo istotne jest stosowanie zimowego dokarmiania,
które pozwoli zwierzętom utrzymać pozytywny bilans energetyczny. Cenne byłoby
także poprawienie warunków pokrycia osłonowego, czyli tworzenie ciepłych
kryjówek.
TROSKLIWI RODZICE
Kuropatwy, chcąc schronić się przed śnieżnymi zawiejami, czy skrzydlatymi
drapieżnikami, najchętniej bytują na suchych polach uprawnych przeplatanych
małymi laskami, czy krzakami. Żywią się nasionami, ziarnem zbóż, zieleniną, a
także drobnymi owadami, zimą zaś - oziminami zbóż. Są bardzo troskliwymi
rodzicami. Matka, wytrwale pozostająca w gnieździe wysiadując jaja, nierzadko
ginie pod kosą żniwiarzy. Stada kuropatw rozbijają się na pary w końcu zimy, by
obrać rewir bytowania dla swojej rodziny.
Rodzinę zazwyczaj prowadzi stara kura, nad bezpieczeństwem jej czuwa zaś kogut,
który, jako jedyny wychyla głowę do góry w czasie, gdy pozostała część grupy
żeruje, bądź kryje się blisko ziemi w poczuciu zagrożenia. O brzasku kogut
poćwierkuje czrirrap, a kura czrirrit, później kilkakrotnie przelatują z miejsca
na miejsce, by zapaść na cały dzień w żer. Zimą kuropatwy stosunkowo łatwo
spotkać w pobliżu dróg, po których przejeżdżają pojazdy zaprzęgnięte w konie.
Ptaki gromadzą się tam w celu żywienia końskimi odchodami.
Kuropatwy są bardzo przywiązane do swego terytorium. Na ogół dane stado można
obserwować przez cały rok w tym samym miejscu, chyba, że zostanie spłoszone
przez człowieka, czy psa. Kuropatwa chętniej chodzi niż lata i jeśli ma taką
możliwość, umyka "na piechotę". Spłoszona startuje niemal pionowo, czasem wprost
spod nóg intruza. Po krótkim odcinku wznoszenia na wysokość najwyżej kilku
metrów przechodzi w lot poziomy i przeleciawszy kilkadziesiąt metrów, zapada.
Według krakowskich badaczy, sprawdzane czynniki klimatyczne działają przez
krótki czas i w związku z tym na liczebność populacji wpływają w sposób
nieznaczny. Czynniki pogodowe mogą ją wprawdzie drastycznie regulować, wyjaśnia
Gołba, jednak nie należy zapominać, że kuropatwa posiada wysoki potencjał
rozrodczy i szybko potrafi odbudować swoje pogłowie.
CHROŃMY KUROPATWY
Negatywnego wpływu na liczebność populacji zwierzyny drobnej naukowcy upatrują
raczej we wprowadzeniu w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat na szeroką skalę
chemicznych środków ochrony roślin (herbicydów i pestycydów), a także tendencji
do tworzenia wielkoobszarowych monokultur, które w drastyczny sposób ograniczają
bazę pokarmową. Nastąpiło także zwiększenie presji drapieżników skrzydlatych,
które w latach osiemdziesiątych objęto ochroną oraz lisów, których pogłowie
znacznie wzrosło, wskutek stosowania szczepionek na wściekliznę.
Do ochrony gatunku można przyczyniać się poprzez stosowanie odpowiednich technik
sianokosów i żniw. Należy starać się początkowo wypłoszyć zwierzynę, a następnie
kosić od środka ku obrzeżom pola lub łąki.
Pomimo odnotowanego na terenie województwa świętokrzyskiego w ostatnich
dziesięciu latach drastycznego spadku liczebności kuropatwy, w dalszym ciągu
występujące tu zagęszczenie zwierzyny drobnej należy do najwyższych w Polsce.
Naukowcy obawiają się jednak, że bez wsparcia merytorycznego z ich strony,
myśliwi nie są w stanie samodzielnie prowadzić nowoczesnej gospodarki łowisk
polnych. Propozycje ZBŁ dotyczące współpracy w tym zakresie z Zarządem
Okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego w Kielcach nie spotkały się z
zainteresowaniem.
PAP – Nauka w Polsce, Marta Stankiewicz
Dzięki uprzejmości: PAP Nauka w Polsce