Znany naukowiec wkracza do debaty nad testami na zwierzętach


Znany naukowiec wkracza do debaty nad testami na zwierzętach: artykuł nr 2638

2006-06-03 21:41:39 Zoologia

Genetyk lord Robert Winston, twarz znana w Wielkiej Brytanii dzięki pracy dla BBC, zabrał głos w debacie na temat prowadzenia testów na zwierzętach, która ostatnio nabrała wigoru - opowiedział się zdecydowanie za testami. Artykuł lorda Winstona został opublikowany w dzienniku The Guardian z 31 maja. Choć osobistości takie jak premier Wielkiej Brytanii Tony Blair podpisały się już pod petycją na rzecz prowadzenia testów na zwierzętach, lord Winston jest pierwszą osobą cieszącą się zarówno popularnością, jak i renomą akademicką, która ruszyła do boju.

UE także rozpoczęła proces renegocjacji swojego prawodawstwa w sprawie traktowania zwierząt wykorzystywanych do badań i prowadzi obecnie konsultacje na ten temat.

Debata na temat badań na zwierzętach toczy się w Wielkiej Brytanii od wielu lat, a lobby przeciwników tych badań zwycięża w wielu sporach - kraj ten ma na przykład najbardziej rygorystyczne na świece przepisy dotyczące testów na zwierzętach. Jednakże osoby o skrajnych poglądach z lobby przeciwników wyrządzają poważne szkody wiarygodności ruchu poprzez głośne, czasami antyspołeczne, a nawet niezgodne z prawem działania.

W tym miesiącu trzech brytyjskich protestujących zostało skazanych na 12 lat więzienia, a kolejny na cztery lata, za udział w kampanii terroru skierowanej przeciwko rodzinie hodującej świnki morskie na potrzeby badań na zwierzętach. Surowy wyrok był odzwierciedleniem brutalność ataków - sześcioletniej kampanii obejmującej grożenie śmiercią i uszkodzenie mienia, która osiągnęła swój punkt kulminacyjny, gdy grupa wykopała zwłoki zmarłego członka rodziny i przetrzymywała je dla okupu. Sprawa była tak szokująca, że wydaje się mieć nieoczekiwane i przeciwne do zamierzonych skutki.

W swoim artykule w "The Guardian" lord Winston wyjaśnia: "To skandal, że 16-letni chłopak zawstydził medyczny i naukowy establishment, firmy farmaceutyczne i uniwersytety. Laurie Pycroft był w Oksfordzie, kiedy oburzył go marsz uliczny osób protestujących w obronie praw zwierząt. Przygotował swój własny transparent z poparciem dla testów i wściekle nim wymachiwał. W ciągu kilku dni Laurie zaraził entuzjazmem tysiące studentów i przedstawicieli środowiska naukowego."

Z tego samotnego początku wyrósł ruch będący odbiciem bardziej znanych protestów przeciwko prowadzeniu testów na zwierzętach. Daje to pojęcie, w jaki sposób zmienił się charakter debaty - dwa lata temu demonstracja zwolenników testów na zwierzętach wydawałaby się dziwaczna i gorsza niż tylko w złym guście. Dziś tego rodzaju protesty cieszą się jednoznacznym i rosnącym poparciem. Wcześniej debata toczyła się pomiędzy aktywną i krzykliwą opozycją wobec testów na zwierzętach a bardziej biernym i zdystansowanym lobby zwolenników, skupiającym głównie naukowców. Teraz zwolennicy są coraz bardziej pewni siebie.

Lord Winston określa wiele z najbardziej poruszających obrazów wykorzystywanych w kampanii przeciwników jako "wprowadzanie w błąd".

Źródło: CORDIS

Następna strona

Poprzednia strona

Wybrane wiadomości z zoologii