Niedźwiedź zranił trzy owce oraz kózkę: artykuł nr 2667
2006-06-07 12:18:52 Leśnictwo
Grasujący od tygodni na pograniczu niemiecko- austriackim niedźwiedź po kilkudniowej przerwie ponownie dał znać o sobie. W nocy z soboty na niedzielę miś porwał trzy owce na łące w okolicach Klais w gminie Garmisch-Partenkirchen, w południowej Bawarii. Niedźwiedź zranił trzy inne owce oraz kózkę. Rzecznik bawarskiego ministerstwa ochrony środowiska Roland Eichhorn powiedział, że nie ma wątpliwości, iż sprawcą ataku jest poszukiwany przez władze Bawarii miś JJ1, określany przez media także jako Bruno.
Ostatnie ślady bytności niedźwiedzia odnaleziono tydzień temu w Maurach nad
jeziorem Achsensee w Austrii, 60 kilometrów od Klais. Władze Bawarii chcą pojmać
włóczęgę z pomocą fińskich psów oraz austriackiego eksperta od usypiania
zwierząt. Pościg za misiem ma się rozpocząć w przyszłym tygodniu. Zadaniem sfory
będzie wytropienie niedźwiedzia i osaczenie go, aby strzelec mógł go uśpić.
Próby zwabienia misia do zamaskowanego dołu nie powiodły się, ponieważ Bruno
nigdy nie pojawia się dwa razy w tym samym miejscu.
Rzecznik ministerstwa ochrony środowiska zapewnił, że władze chcą schwytać
niedźwiedzia żywcem. "Pozwolenie na zastrzelenie zwierzęcia pozostaje jednak w
mocy" - dodał.
Decyzję o odstrzale wydał minister ochrony środowiska Bawarii Werner Schnappauf.
Miś pojawił się w Bawarii po raz pierwszy trzy tygodnie temu. W krótkim czasie
porwał jedenaście owiec. Włamał się też do kurnika. Bawarskie władze uznały go
za groźnego dla bezpieczeństwa i przeznaczyły do odstrzału.
Dzięki uprzejmości: PAP Nauka w Polsce