Kosy już krzyczą wniebogłosy


Kosy już krzyczą wniebogłosy: artykuł nr 355

2005-02-22 13:28:24 Ciekawostki

"Wiosna idzie, proszę się nie martwić" - uspokoił "Gazetę Krakowską" ornitolog Jacek Tyblewski, zapytany, czy śpiewającemu o godz. 2 w nocy kosowi nic się nie pokręciło.

Jak mówi ornitolog, zwiększa się tzw. insolacja, czyli po prostu dzień staje się dłuższy, co rejestruje mózg ptaka, po czym uruchamia wydzielanie odpowiednich hormonów. Nie szkodzi, że wokół pełno śniegu. Ptaki już przygotowują się do wiosennych godów.

"Ten śpiew kosa, to wprawka przed godami" - wyjaśnia Tyblewski. - "Co ciekawe, każdy kos śpiewa inny +tekst+. W ten sposób oznacza swoje terytorium, dając do zrozumienia innym samczykom, że powinny się trzymać z daleka".

Nie tylko kosy czują wiosnę. Loty godowe rozpoczęły też kruki.

"Bardzo interesująco to wygląda" - opowiada ornitolog. - "Kruki podczas takich lotów wywracają w powietrzu fikołki. Sikorki wyśpiewują charakterystyczny motyw, który brzmi jak +bicykiem, bicykiem+. Słyszałem to już w tym roku. A poza tym widziałem, że sikorki zaczynają zaglądać do budek lęgowych". MP

Dzięki uprzejmości: PAP Nauka w Polsce www.naukawpolsce.pap.pl 21 lutego 2005

Następna strona

Poprzednia strona

Wybrane wiadomości z ciekawostek