Bezwzględni kłusownicy: artykuł nr 3670
2006-11-03 16:28:12 Leśnictwo
Jak donosi Kurier Szczeciński, myśliwi i strażnicy znajdują w lasach coraz więcej wnyków - głównego oręża kłusowników. Niestety, sposoby zabijania leśnej zwierzyny stają się coraz bardziej okrutne. Kłusownicy korzystają już nie tylko z broni palnej, ale także z psów. Tak było niedawno w okolicach Kóz.
Myśliwi przyłapali tam na gorącym uczynku dwóch mężczyzn (ojca z synem), którzy zabili co najmniej trzy jelenie i tyle samo saren. Kłusownicy pozbawiali zwierzynę życia w okrutny sposób. Otwierali ogrodzone uprawy, a gdy jeleń czy sarna weszła na pole zamykali je. Wtedy do akcji wkraczał pies, który zamęczał zwierzynę na śmierć. Mężczyźni przyznali się do winy. Powodem zabijania przez nich leśnej zwierzyny był głód.
Źródło: inf./Kurier Szczeciński
Wybrane wiadomości z leśnictwa
- Leśna wystawa w Muzeum Górnośląskim
- Leśnicy pomagają poszkodowanym w sobotniej katastrofie w Katowicach
- Nad Soliną błąkał się niedźwiadek
- Rusza kolejna edycja konkursu o Nagrody im. A.Loreta
- O Róg Zbramira - I Małopolski Konkurs Sygnalistyki Myśliwskiej
- Żubrzyca poszła w las
- Co szósty dąb w Polsce mógł paść ofiarą opiętka dwuplamkowego