Podkarpacki las pełen zwierza


Podkarpacki las pełen zwierza: artykuł nr 4363

2007-03-26 13:33:13 Leśnictwo

Ze stanu zwierzyny w lasach Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie możemy być zadowoleni. Liczebność zdecydowanej większości gatunków w ostatnim roku znów wzrosła. Co roku zimą prowadzone są w Lasach Państwowych inwentaryzacje zwierzyny, mające na celu określenie liczebności gatunków łownych i chronionych. Ich wyniki są efektem całorocznych obserwacji zwierzyny i zapisów w specjalnych ankietach prowadzonych przez służby terenowe w nadleśnictwach. W okresie zimy natomiast przeprowadzane są kontrolne tropienia w wyznaczonych obwodach łowieckich, pozwalające weryfikować całoroczne obserwacje.

Tegoroczna bezśnieżna zima utrudniła prowadzenie inwentaryzacji, jednak sprawiła, że zwierzyna jest w doskonałej kondycji. Z wyników „spisu powszechnego” mieszkańców podkarpackich lasów dowiadujemy się, że zamieszkuje je ponad 8 tys. jeleni, prawie 33 tysiące saren i 5 tysięcy dzików. Tak wysokich stanów grubej zwierzyny łownej dawno już nie notowano. Naliczono też 76 łosi, 100 danieli 22 muflony – to zwierzyna, która jeszcze nie tak dawno nie była w ogóle znana w naszym regionie. Nieco gorzej niż w poprzednich latach przedstawia się stan zwierzyny drobnej. Zajęcy jest tylko 13 tysięcy (pięć lat temu było o połowę więcej), a liczebność kuropatwy spadła do 12 tysięcy (rok temu było 13 tysięcy). Jest to w dużej mierze efekt nadmiernego wzrostu populacji lisów (11 tys.) , kun (5,1 tys.) i coraz liczniejszych jenotów (1,2 tys.). Te drapieżniki są też w dużej mierze odpowiedzialne za to, że od kilku już lat na Podkarpaciu nie spotykamy cietrzewi i głuszców.

Bardzo optymistycznie prezentują się stany zwierząt chronionych. Liczebność żubra - „puszcz imperatora” - przekroczyła w tym roku po raz pierwszy liczbę 240 osobników a niedźwiedzi „władców karpackiej kniei” naliczono 104. Populacja bobrów w lasach podkarpackich zbliża się do 4 tysięcy osobników, zaś wilków naliczono 460, co może zaniepokoić bieszczadzkich hodowców.

- Trzeba pamiętać, że wysokie stany zwierzyny sprawiają, że Lasy Państwowe muszą ponosić duże wydatki na ochronę upraw leśnych, z kolei utrzymywanie dużej ilości drapieżników oznacza rezygnację z dochodów z tytułu prowadzenia gospodarki łowieckiej. – Zaznacza Stanisław Kowalewski, dyrektor RDLP w Krośnie. - Dlatego istotne jest zachowanie równowagi w liczebności poszczególnych gatunków zwierzyny, pozostających do siebie w zależności: drapieżnik-ofiara. Dlatego właśnie rzetelne przeprowadzenie inwentaryzacji jest konieczne do prawidłowego sporządzania łowieckich planów hodowlanych a także planowania działań ochronnych w odniesieniu do chronionych gatunków zwierząt.

Edward Marszałek
Rzecznik prasowy RDLP w Krośnie

 

Następna strona

Poprzednia strona

Wybrane wiadomości z leśnictwa