Chorobotwórcze bakterie mogą przenosić się ze zwierząt na ludzi


Chorobotwórcze bakterie mogą przenosić się ze zwierząt na ludzi: artykuł nr 51

2004-10-21 17:10:25 Nauka w Polsce i na świecie

Na kontakt z groźnymi bakteriami występującymi w środowisku naturalnym narażeni jesteśmy szczególnie latem.



Chorobotwórcze bakterie mogą przenosić się ze zwierząt na ludzi

Na kontakt z groźnymi bakteriami występującymi w środowisku naturalnym narażeni jesteśmy szczególnie latem.

Jest to bowiem zarówno okres wzmożonej wegetacji w świecie przyrody, jak i czas, w którym człowiek najczęściej intensyfikuje swój kontakt z naturą.

O bakteryjnych zakażeniach odzwierzęcych i sposobach ochrony przed nimi informuje w swoim artykule kierownik Samodzielnej Pracowni Riketsji Chlamydii i Krętków Odzwierzęcych w Państwowym Zakładzie Higieny prof. Stanisława Tylewska.

GROŹNE KLESZCZE

Rezerwuarem chorobotwórczych mikroorganizmów są zwierzęta domowe i dzikie.

Choroba może przenosić się z nich na człowieka bezpośrednio, albo za pośrednictwem innych zwierząt - zwykle pasożytów zewnętrznych (np. pchły, wszy, roztocza, kleszcze), zwanych wektorami.

Szczególnie często źródłem zakażenia są kleszcze, które żerując na zwierzęciu - nosicielu bakterii - ulegają zakażeniu, a następnie podczas kolejnego posiłku przenoszą je na inne zwierzęta, lub człowieka.

Kleszcz reaguje na promieniowanie podczerwone, czyli na ciepło. Kiedy zbliża się zwierzę, wyczuwa zmianę temperatury otoczenia i atakuje "ciepły obiekt".

Znajduje sobie na ciele zwierzęcia, lub człowieka odpowiednie miejsce, gdzie skóra jest cieńsza, np. w zgięciu łokcia, lub w zgięciu podkolanowym.

Aby uchronić się przed atakiem kleszcza, należy stosować płyny i emulsje odstraszające, którymi smaruje się skórę.

Ważna jest też bardzo prosta, podstawowa rzecz, czyli oglądanie się po powrocie do domu od stóp do głów.

Dorosły kleszcz nie zaczyna pić krwi od razu po ukłuciu. "Przygotowanie" miejsca zabiera mu około 24 godzin.

Dlatego usuwając starannie kleszcza w krótkim czasie od nakłucia można uniknąć zakażenia.

Występujące w środowisku naturalnym zakażenia mogą być przenoszone ze zwierząt na ludzi nie tylko przez kleszcze. Bywa, że wektorem są owady pasożytnicze, takie jak pchły, czy wszy.

KOTY NOSICIELAMI BARTONELOZY

Przykładem choroby przenoszonej na ludzi od zwierząt może być bartoneloza, której nosicielami są koty i którą można zakazić się bezpośrednio od nich, lub za pośrednictwem pcheł.

"Bartoneloza na początku XX wieku, w czasie I wojny światowej występowała jako tzw. gorączka okopowa, nazywana również gorączką wołyńską. Była to choroba szerząca się epidemicznie w okopach, szczególnie na wschodnim froncie" - wyjaśnia prof. Tylewska. Jej nosicielami były wszy.

Obecnie przebieg tego zakażenia jest zupełnie inny niż gorączki okopowej. Zakażenie nie szerzy się epidemicznie.

Nie jest to już też choroba przenoszona przez wszy, tylko przez pchły i głównym jej rezerwuarem są koty.

Przypuszcza się, że bartonelozę mogą także przenosić kleszcze.

Najłagodniejszą postacią choroby jest tzw. choroba kociego pazura - nazywana tak, gdyż do zakażenia może dojść przez zadrapanie, ugryzienie, lub tylko poślinienie przez kota.

W środowisku naturalnym można się zetknąć z wieloma innymi, rzadziej występującymi bakteriami, które również mogą wywołać zakażenia u ludzi.

Dzięki uprzejmości: PAP - Nauka w Polsce, Urszula Jabłońska

21 października 2004

Następna strona

Poprzednia strona

Wybrane wiadomości z nauki w Polsce i na świecie