Co szósty dąb w Polsce mógł paść ofiarą opiętka dwuplamkowego


Co szósty dąb w Polsce mógł paść ofiarą opiętka dwuplamkowego: artykuł nr 5764

2008-06-03 01:12:59 Leśnictwo

Opiętek dwuplamkowy to niespełna półcentymetrowy chrząszcz z rodziny bogatkowatych. Do nie dawna nie był problemem, bo liczba owadów żerujących w dąbrowach nie była zbyt duża. Jednak od kilku lat warunki klimatyczne (obniżanie się poziomu wód gruntowych, ciepło i susze) spowodował, że opiętków zaczęło gwałtownie przybywać.

Obecnie liczba owadów jest już tak duża, że leśnicy mówią o epidemii opiętka. Określenie to jest tym bardziej uzasadnione, że styl życia tego małego chrząszcza powoduje masowe wymieranie całych drzewostanów.

„Można powiedzieć, że opiętek skazuje dęby na śmierć głodową. Młode larwy chrząszcza żerując pod korą, przecinają łyko, przez które drzewo transportuje wodę i substancje odżywcze od korzeni do korony” – wyjaśnia obrazowo Jolanta Błasiak, naczelniczka wydziału ochrony przyrody w Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych

Niestety nie ma żadnego sposobu, by „wykurzyć” opiętka spod kory drzewa, w którym zamieszka. Jedyną metodą walki z rozprzestrzenianiem się epidemii jest wycinanie zainfekowanych drzew i utylizowanie ich kory razem z insektem.

„Największy problem z opiętkiem mamy na Dolnym Śląsku, w Wielkopolsce i na Podlasiu. Tam prowadzimy wycinkę dębów niemal na masową skalę” – mówi Jolanta Błasiak. „Zapewniam jednak, że ściśle współpracujemy z naukowcami i usuwamy tylko te drzewa, co do których nie ma żadnych wątpliwości, że są chore” – dodaje.

W Polsce drzewostany dębowe zajmują powierzchnię 630 tys. ha, czyli około 7 proc. całkowitej powierzchni lasów. Monitoring prowadzony przez Instytut Badawczy Leśnictwa wykazuje, że stan zdrowotny tych drzewostanów do niedawna gwałtownie się pogarszał.

Tylko w ciągu ostatnich trzech lat w ramach cięć sanitarnych pozyskano ponad 836 tys. m3, podczas gdy w latach 2001/02 – 252 tys. m3 a w latach 2003/04 – 289 tys. m3. Od niedawna jednak leśnicy zbierają sygnały, że ich działalność powoli zaczyna przynosić efekty.

Przemysław Przybylski
Rzecznik prasowy Lasów Państwowych
 

Następna strona

Poprzednia strona

Wybrane wiadomości z leśnictwa