Bociany szykują się do odlotu: artykuł nr 6330
2009-08-17 12:48:55 Zoologia
Bociany, które przyleciały do Polski wiosną, właśnie szykują się do odlotu. Większość z nich wyleci między 15 a 23 sierpnia. "Startują instynktownie, gdy ziemia jest nagrzana i występują tzw. prądy wstępujące. Pokonują nawet 250 kilometrów dziennie" - wyjaśnia Ireneusz Kaługa, prezes Towarzystwa Przyrodniczego "Bocian". Wylot ptaków poprzedzają tzw. bocianie sejmiki. Jak tłumaczy Kaługa, bociany muszą się zgromadzić przed odlotem, bo przemieszczają się też w gromadach. Pojedyncze ptaki nie mają szans by samotnie przelecieć tak długi dystans.
"Bociany z całej okolicy spotykają się w jednym - często tym samym od
kilku lat - miejscu. Poznają je instynktownie. Jest to zazwyczaj jakaś
polana leśna, rozległe łąki. Przebywają tam od jednego do kilku dni.
Często nocują na słupach wysokiego napięcia, drzewach" - mówi rozmówca
PAP.
Kaługa wyjaśnia, że przed wspólnym startem pojedyncze ptaki startują i
próbują szybować. Później podrywają całe stado, które leci w tzw.
kominach powietrza.
"Podczas podróży zatrzymują się w optymalnych dla nich miejscach.
Podobnie jak miejsca sejmikowania, są to regiony, w których mogą
znaleźć pokarm i odpocząć" - tłumaczy Kaługa.
Czasami jednak w takich miejscach narażają się na niebezpieczeństwo.
Jakiś czas temu zdarzyło się, że grupa polskich bocianów zatrzymała się
w zbiorniku retencyjnym w okolicach Izraela. Tam zatruła się usuniętymi
przez ludzi związkami żelaza.
Niektóre bociany mogą przelecieć nawet 10 tysięcy kilometrów. Jednak
sporo ptaków po drodze ginie. "Bociany to duże ptaki, więc straty są
mniejsze niż w przypadku innych gatunków. Podczas lotu może jednak
zginąć około 30 proc. młodych osobników. Straty wśród ptaków
jednorocznych innych gatunków mogą wynosić nawet 70 proc." - zaznacza
Kaługa.
Bociany spotykają się w różnych częściach Afryki. Jak wyjaśnia rozmówca
PAP, młode, które wykluły się w Polsce wracają do nas dopiero około
trzeciego roku życia. Przez dwa lata tam żerują i dojrzewają. W Afryce
jest również niewielka populacja - kilkaset par - która nie wraca wcale.
Pierwsze bociany pojawiają się w polskich gniazdach ponownie około 25
marca, główna fala osiedla się do 10 kwietnia. "Bociany po ponownym
przylocie do Polski same szykują sobie optymalne miejsca na siedlisko,
więc pomoc ludzka nie zawsze jest im potrzebna" - przekonuje Kaługa.
Czasami zdarzają się bocianie bójki o gniazda. "Jeśli bocianom uda się
zająć czyjeś siedlisko na początku sezonu, to wyrzucają wszystkie
złożone tam wcześniej obce jaja. Zdarza się nawet, że wyrzucane są
pisklęta" - wyjaśnia Kaługa.
Jak tłumaczy, bociany-rodzice wyrzucają z gniazd jedynie jaja
niezalężone i przez to lżejsze. Wyrzucane są również młode bociany,
które są wyjątkowo małe, mają pasożyty, albo zachowują się
nienaturalnie, czyli np. nie proszą o pokarm. Czasami takie młode
bywają zjadane.
Bociany nie są szczególnie wymagające w kwestii pożywienia. Prezes PT
"Bocian" pytany, czy rzeczywiście żaby są tak ważnym elementem ich
pożywienia, jak się powszechnie uważa wyjaśnia, że płazy są dopiero na
9.-10. miejscu w hierarchii bocianich pokarmów, chociaż w latach
wilgotnych plasują się wyżej, bo jest ich dużo. "Generalnie bociany są
niskopokarmowe, czyli jedzą to, co znajdą" - mówi Kaługa. W latach
suchych za pokarm służą im też pasikoniki, koniki polne. Dodaje, że
bociany nie tracą energii na to by latać daleko od gniazda, tylko
szukają dogodnych żerowisk w pobliżu gniazd.
Ptaki te polują też na pisklęta, węże, jaszczurki, a nawet młode
zające. Bardzo chętnie jedzą myszy i norniki. Jest to szczególnie
widoczne podczas koszenia traw, kiedy chodzą np. za kombajnem,
wypłaszającym gryzonie i inne zwierzęta. "To jest dla nich bardzo
dobrze odsłonięta stołówka" - mówi Kaługa. "Na takiej samej zasadzie
polują, chodząc między krowami, czy innymi zwierzętami kopytnymi, które
wypłaszają drobne żyjątka" - dodaje.
Z danych spisu z 2004 roku wynika, że w Polsce wylęgło się 52 tysiące
bocianów, co oznaczało, że co czwarty bocian na świecie miał polski
rodowód. Zdaniem prezesa PT "Bocian", popularność Polski wśród bocianów
wynika z tego, że jest ona wciąż krajem czystym ekologicznie. Mamy
optymalne dla bocianów żerowiska i duże doliny rzeczne. Szczególnie
wiele tych ptaków występuje w bardzo zasobnych w pokarm dolinach Bugu,
Wisły i Narwii.
PAP - Nauka w Polsce, Ewelina Krajczyńska
Dzięki uprzejmości: PAP Nauka w Polsce