Kilkadziesiąt worków liści w ramach akcji: Pomóżmy kasztanowcom: artykuł nr 6519
2009-12-03 01:38:11 Leśnictwo
Kilkadziesiąt worków liści zutylizowano w ramach akcji ?Pomóżmy kasztanowcom?, w której pod okiem leśników Nadleśnictwa Zwoleń wzięli udział uczniowie Publicznej Szkoły Podstawowej w Goździe. Leśnicy od lat opiekują się kasztanowcami rosnącymi w parku sąsiadującym z nadleśnictwem i wzdłuż drogi krajowej nr 12.
Akcja rozpoczęła się w parku, który znajduje się obok siedziby
Nadleśnictwa Zwoleń. Uczniowie klas V i VI PSP w Goździe oraz młodzież
należąca do szkolnego koła Ligi Ochrony Przyrody rozpoczęli grabienie
liści zalegający wokół pni 15 leciwych kasztanowców. Drzewa
systematycznie atakowane są przez szrotówka kasztanowcowiaczka. Podobny
los spotyka nieco młodsze egzemplarze, które zdobią krajobraz wzdłuż
trasy nr 12 Radom ? Zwoleń.
Ten bardzo mały motyl o rozpiętości skrzydeł około 3,5 mm masowo
obsiada pnie kasztanowców. Jego larwy uszkadzają liście drzewa.
Porażone schną już na początku lipca i cały kasztanowiec zostaje bardzo
osłabiony. W efekcie nawet dorosłemu drzewu grozi obumarcie.
Prowadzone od kilku lat zabiegi skutecznie poprawiają stan zdrowotny
kasztanowców. - Grabienie i niszczenie liści ogranicza liczebność
szkodników. Zimujące w nich poczwarki nie mogą się w następnym roku
wydostać i tym samym zamienić w motyle, które dadzą początek żarłocznym
larwom niszczącym liście ? podkreśla nadzorująca akcję z ramienia
nadleśnictwa Edyta Nowicka.
Uczniowie chętnie biorą udział w akcji. Żartują, że to inwestycja w
przyszłość. ? Kwitnące kasztanowce są oznaką początku egzaminu
maturalnego. Nie chcemy, żeby nasze pokolenie musiało zapomnieć o tej
tradycji z powodu jakiegoś szkodnika ? deklarują młodzi ludzie
energicznie grabiący liście wokół drzew.
Zebrane liście były przed utylizacją przedmiotem badań w izbie
edukacyjnej nadleśnictwa. Uczniowie pod okiem leśnika szukali poczwarek
szkodnika w suchych blaszkach liściowych. Na ich ślad natrafiono bez
trudu. ? Rekordzista naliczył aż 12 poczwarek na jednym liściu ? dodaje
Nowicka. To dowód, że szrotówek ma się dobrze, a kasztanowce ciągle
wymagają naszej pomocy.
Mariusz Turczyk
Rzecznik prasowy RDLP w Radomiu