Ekologiczna choinka prosto z lasu: artykuł nr 6550
2009-12-15 15:42:24 Ekologia
Od poniedziałku w lasach na terenie RDLP w Krośnie trwa pozyskanie choinek. Będą one sprzedawane w nadleśnictwach od wtorku 15 grudnia. W tym roku do odbiorców trafi ponad 5 tysięcy drzewek z leśnych plantacji, zakładanych najczęściej na gruntach użytkowanych przejściowo, np. pod liniami wysokiego napięcia lub na gruncie rolnym. Dla zainteresowanych przygotowano również choinki sosnowe cieszące się coraz większym powodzeniem.
Normatywna wysokość choinek wynosi od 1,5 do 5 metrów. Najwięcej
sprzedaje się drzewek o wysokości do 2,5 metra. Za choinkę pokojową
trzeba zapłacić w nadleśnictwach 20-40 złotych. Bywają również
zamówienia specjalne na drzewka wyższe (5-10 metrów), np. do ustawienia
w kościołach, placach czy przy gmachach publicznych. Ceny choinek
kształtują samodzielnie poszczególne jednostki, kierując się zasadami
rynku, uwzględniając koszty założenia plantacji oraz pozyskania
drzewek.
- Żywa choinka jest tradycyjnym motywem polskich
Świąt Bożego Narodzenia ? przypomina Edward Balwierczak, dyrektor
RDLP w Krośnie. - Drzewko świerkowe, nawet jeśli po kilku tygodniach
opadnie zupełnie z igieł, pozostaje wciąż elementem przyjaznym dla
środowiska. Dlatego hodujemy drzewka świąteczne, aby zaspokoić
oczekiwania wielu polskich rodzin. Pozyskanie choinek w Lasach
Państwowych w najmniejszym stopniu nie narusza równowagi ekosystemu
leśnego.
Choinka sztuczna, uważana kiedyś za ekologiczną, jest po pierwsze
?bezduszna?, po drugie, wprowadza do domu ?chemiczną? atmosferę.
Choinka w obecnej formie zawitała na ziemie polskie dopiero końcem
XVIII w. Jak pisze Zygmunt Gloger w ?Encyklopedii Staropolskiej?: ?Za
czasów pruskich, tj. w latach 1795-1806, przyjęto od Niemców zwyczaj w
Wigilię Bożego Narodzenia ubierania dla dzieci sosenki lub jodełki
orzechami, cukierkami, jabłuszkami i mnóstwem świeczek woskowych?.
Natomiast w XIX wieku wśród leśników w Karpatach istniał zwyczaj
przynoszenia wierzchołka jodły lub świerka z pierwszego drzewa ściętego
na zrębie. Taką choinkę osadzano przed domem i przystrajano kolorowymi
papierkami lub torebkami nasiennymi miesiącznicy trwałej (tzw.
judaszowe srebrniki), co miało chronić zabudowania leśniczówki przed
najściem wilków.
Trwa akcja ?Choinka?
W Lasach Państwowych trwa akcja Służby Leśnej mająca na celu
ochronę młodników iglastych przed nielegalnym pozyskaniem choinek oraz
kontroli targowisk i bazarów pod kątem legalności sprzedawanego tam
stroiszu i choinek.
W niektórych rejonach kradzież choinki miała niegdyś cechy kradzieży
obrzędowej; gospodarz skoro świt w Wigilię szedł do lasu, by przynieść
gałęzie jodłowe lub drzewko. To, co wyniesione z lasu, uważane było
bowiem za ?ukradzione? innemu światu, a więc miało przynosić szczęście.
Często bywało, że po choinkę wysyłano do lasu dzieci, gdyż te nie
podlegały karze.
- Dziś kradzież choinki o wartości do 75 złotych stanowi wykroczenie,
za które grozi kara grzywny orzekana przez sąd grodzki - uprzedza Piotr
Myćka, naczelnik Wydziału Kontroli RDLP w Krośnie. - W wypadku
kradzieży na wyższą kwotę, sprawca podlega ściganiu jako przestępca. Na
szczęście ta niechlubna tradycja obrzędowej kradzieży z lasu jest dziś
w zaniku.
Podczas ubiegłorocznej akcji ?Choinka? na terenie RDLP w Krośnie
skontrolowano 190 osób, z tego 15 ukarano grzywnami. Wykryto też 3
przypadki kłusownictwa.
Rzecznik prasowy RDLP w Krośnie