Śnieżne zaspy i intensywne opady w Tatrach: artykuł nr 820
2005-06-10 15:24:25 Ciekawostki
25 cm śniegu spadło w ciągu ostatniej doby w Tatrach. W piątek rano w Dolinie Pięciu Stawów pokrywa śnieżna miała już 49 cm. Na Podhalu w ciągu doby spadło ok. 80 litrów deszczu na metr kwadratowy gruntu.
Synoptycy znów ostrzegają przed intensywnymi opadami na południu kraju.
Według krakowskich synoptyków, w piątek w ciągu dnia oraz w nocy wystąpią okresowo intensywne opady deszczu.
W ciągu doby w regionie może spaść od 20 do 40 mm wody, a na obszarach
górskich miejscami znacznie więcej; w Beskidach od 50 do 60 mm, w Tatrach i na
Podhalu od 60 do 70 mm deszczu. Jeden milimetr deszczu to równowartość jednego
litra wody na metrze kwadratowym gruntu.
Piątkowe ostrzeżenie synoptyków dotyczy województw: świętokrzyskiego, śląskiego,
małopolskiego i podkarpackiego. Intensywne opady mogą spowodować tam lokalne
podtopienia oraz utrudnienia w transporcie drogowym.
W Tatry, gdzie jeszcze kilka dni temu było bezśnieżnie, wróciła zimowa aura.
Najwięcej śniegu w ciągu ostatniej doby spadło na Hali Gąsienicowej - 25 cm. W
piątek rano leżało tam w sumie 30 cm śniegu. Na Kasprowym Wierchu przybyło 20 cm
i średnia pokrywa osiągnęła na szczycie w sumie 45 cm. Według pracownika
Wysokogórskiego Obserwatorium Meteorologicznego, taka jest średnia, podczas gdy
śnieg padający w silnym wietrze utworzył zaspy o wysokości jednego metra.
W przeliczeniu na deszcz, w ciągu ostatniej doby na szczycie Kasprowego Wierchu
spadło 87 mm wody. "To dość dużo, jak na opad dobowy" - ocenił dyżurny
tamtejszego obserwatorium.
W Zakopanem w ciągu doby spadły 82 litry wody na metr kwadratowy powierzchni.
"Takie opady zdarzają się, na przykład w czasie burz. W tym przypadku problemem
jest to, że intensywne opady występują na dużym obszarze i już drugą dobę z
rzędu, co prowadzi do zagrożenia powodziowego" - wyjaśnił pracownik stacji
meteorologicznej na zakopiańskiej Równi Krupowej.
Wpływ na sytuację hydrologiczną może mieć także topnienie śniegu w górach. W
piątek w Tatrach ociepliło się, na Kasprowym Wierchu temperatura podniosła się
do zera stopni, opady śniegu przeszły w deszcz.
W piątek przed południem w wyniku intensywnych opadów osiem małopolskich rzek
przekroczyło stany ostrzegawcze, a dwa potoki - stany alarmowe.
Źródło: PAP