W Łódzkiem wycinają drzewa w pień...


W Łódzkiem wycinają drzewa w pień...: artykuł nr 840

2005-06-14 17:21:25 Leśnictwo

Wzdłuż drogi krajowej między Konstantynowem, a Pabianicami wycięto ostatnio 170 starych kasztanowców, lip i klonów, z centrum Zduńskiej Woli zniknęło 26 prawie stuletnich jesionów, w Uniejowie - 10 wiekowych lip i dwie olchy. Wycinka przydrożnych drzew w całym regionie wymknęła się spod kontroli - pisze "Dziennik Łódzki" 14 czerwca.

"Nie mamy żadnego wpływu na decyzje o wycince" - przyznaje Andrzej Wiercioch, wojewódzki konserwator przyrody w Łodzi. - "Zarządców dróg nie obowiązują już roczne plany wyrębu, a o wszystkim decydują lokalne samorządy".

Liczba wniosków o pozwolenie na wycięcie drzew tylko wzdłuż dróg na terenie Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich wzrosła w ostatnich trzech latach przynajmniej trzykrotnie. Przyczyną masowych wyrębów są nie tylko zmienione przepisy, ale i wzmożone remonty dróg, które zaczęła dofinansowywać Unia Europejska.

"To jakaś psychoza, na dodatek ze społeczną akceptacją" - uważa Michał Stopczyński z dyrekcji Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich. - "Jestem przekonany, że wiele drzew, mimo inwestycji drogowych, mogłoby nadal spokojnie rosnąć".

O wycinaniu starych drzew alarmują mieszkańcy ulicy Szczecińskiej w Łodzi, tnie się także w Żychlinie, Poddębicach i Dalikowie. Właściwie nie ma dziś drogi w regionie, przy której nie spotkałoby się człowieka z piłą motorową. YY

Dzięki uprzejmości: PAP Nauka w Polsce 14 czerwca 2005

Następna strona

Poprzednia strona

Wybrane wiadomości z leśnictwa