Pierwsze zające spod Świebodzina już na wolności: artykuł nr 267
2005-01-20 06:10:00 Leśnictwo
Pierwsze zające z eksperymentalnej hodowli w Nadleśnictwie Świebodzin w Lubuskiem wypuszczono już na wolność. Dzięki tej pierwszej w kraju hodowli, prowadzonej w warunkach zbliżonych do naturalnych, leśnicy zamierzają pomóc w odbudowie pogłowia zająca szaraka w naszym kraju.
W Polsce obserwuje się drastyczny spadek liczby zajęcy. W niektórych regionach kraju sięga on nawet 80 proc. populacji sprzed kilkunastu lat. Program odnowy populacji zajęcy, prowadzony przez nadleśnictwo w Świebodzinie, rozpoczął się na początku ubiegłego roku.
TERAZ PARKOTY, WYKOTY - W MARCU
Obecnie trwają parkoty, czyli łącznie się w pary. Leśnicy oczekują pierwszych wykotów (narodzin małych zajęcy - PAP) w marcu.
"Jak na razie, wyniki hodowli zaskoczyły nas samych. Zwierzęta mają się dobrze, nie chorują. Oby tak dalej" - podkreśla Kołdyka.
W świebodzińskim nadleśnictwie hodowla zajęcy prowadzona jest na powierzchni ponad 20 hektarów szczelnie ogrodzonego terenu. Tam, właśnie rok temu wpuszczono pierwszych 60 szaraków sprowadzonych z woj. kujawsko-pomorskiego.
W listopadzie ub. roku 162 młode trafiły do województw lubuskiego, łódzkiego i lubelskiego. Kolejne pokolenie przyjdzie na świat w marcu - informuje nadleśniczy Kołdyka. Teraz na terenie hodowli pozostało stado podstawowe.
ZWIERZĘ ŁOWNE, CHOCIAŻ CORAZ RZADSZE
Zając szarak występuje na polach uprawnych, w parkach i zagajnikach oraz na obrzeżach lasów Europy, Azji Mniejszej i północnej Afryki.
Został także przeniesiony przez człowieka do Irlandii, Skandynawii, Ameryki, wschodniej Azji, Australii i Nowej Zelandii. Żyje samotnie, łączy się w pary jedynie w okresie godów.
Zając szarak należy do zwierząt łownych - z okresem ochronnym.
PAP - Nauka w Polsce, Marcin Rynkiewicz
www.naukawpolsce.pap.pl
19 stycznia 2005
reo