Katalog opłat dla studentów w Polsce: artykuł nr 6131
2009-02-12 14:49:04
Katalog opłat dla studentów, który przewiduje reforma szkolnictwa wyższego, ma na celu jedynie uporządkowanie dotychczasowego systemu opłat - powiedział podsekretarz stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego Witold Jurek. Jurek odpowiadał w Sejmie na pytanie posła Adama Rogackiego (PiS) w sprawie planowanych dodatkowych opłat dla studentów państwowych uczelni wyższych. Jak powiedział Rogacki, wprowadzenie dodatkowych opłat m.in. za egzamin komisyjny jest "rozwiązaniem niedorzecznym i niepokojącym".
"Ten katalog opłat, który wprowadzamy, ma na celu uporządkowanie tego,
co już jest. To nie są żadne dodatkowe opłaty i nie mamy zamiaru tych
opłat podnosić" - powiedział podsekretarz stanu.
W jego opinii, propozycja wprowadzenia katalogu opłat wiąże się ze skargami samych studentów. "Studenci, głównie uczelni niepublicznych,
skarżyli się na niespodziewane i dodatkowe opłaty, które musieli wnosić w trakcie kształcenia" - mówił.
Jak zaznaczył, projektowana zmiana ma na celu także "zrównanie statusu
(uczelni publicznych i prywatnych - PAP) pod względem oferty (...)
finansowej jaką przedstawiają studentom".
Według Jurka, proponowany przez resort katalog opłat nie wprowadza
nowych opłat. "Znajdują się w nim te opłaty, które zgodnie z ustawą o
szkolnictwie wyższym uczelnia może pobierać już w tej chwili. (...) Te
opłaty to są opłaty za zajęcia w językach obcych, które już w tej chwili są możliwe, a także opłaty za egzamin komisyjny, które są bardzo
często pobierane na uczelniach niepublicznych" - tłumaczył podsekretarz stanu.
Jurek odniósł się także do planowanej zmiany dotyczącej ograniczenia punktów ECTS. Zgodnie z propozycją ministerstwa nauki, każdy student na
studiach pięcioletnich nie będzie mógł przekroczyć 360 punktów ECTS, a
na studiach sześcioletnich 420.
Według niego, w proponowanych zmianach chodzi wyłącznie "o poszerzenie
dostępu studentów do studiów stacjonarnych w publicznych uczelniach
wyższych". "Czy to podejście ma być takie jak dotąd, że każdy ma dostęp
do wszystkich usług edukacyjnych w dowolnym zakresie, czy też ten
dostęp limitujemy, a przez to poszerzamy pulę osób, dla których te
usługi edukacyjne będą dostępne?" - pytał Jurek.
"Dostęp ma być ograniczony tylko w tym sensie, że każdy kandydat na
studia ma pewną pulę usług edukacyjnych, do których ma dostęp" -
tłumaczył i dodał, że "to nie ma absolutnie nic wspólnego z cenzusem
majątkowym". "W naszym rozumieniu ma to poszerzyć dostęp do bezpłatnych
studiów" - dodał.
W opinii Jurka, proponowane zmiany nie spowodują sytuacji, w której
ucierpieć by mogli najlepsi studenci". "Przewidujemy cały system
stypendialny, który ma promować najlepszych studentów" - mówił.
Jak dodał, proponowane zmiany są dopiero na etapie konsultacji
społecznych i jak zaznaczył "nie jest przesądzone", że proponowane
zmiany zachowają się w dotychczasowym kształcie.
"Partnerstwo dla wiedzy" jest pierwszą częścią zmian systemowych
przygotowywanych przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Według minister nauki Barbary Kudryckiej, "celem zmian jest
unowocześnienie polskich uczelni i wzmocnienie ich pozycji w światowej
przestrzeni edukacyjnej".
Dzięki uprzejmości: PAP Nauka w Polsce
Wybrane wiadomości z
- Rzeszów: Czat kierunków - o realiach studiowania, możliwościach i szansach
- Grasz o staż
- Drugi nabór na studia niestacjonarne w Collegium Medicum UMK
- Doctus - małopolski fundusz stypendialny dla doktorantów
- Dzień beana na uniwersytecie rolniczym
- 700 mln zł na podniesienie jakości studiów istotnych dla rozwoju gospodarki
- Inaugurację roku akademickiego Uniwersytetu Otwartego UW