Ekologiczna choinka: artykuł nr 6042
2008-12-17 11:39:16 Leśnictwo
W nadleśnictwach Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie można kupić choinkę świerkową pochodzącą prosto z lasu. W tym roku przygotowano do sprzedaży prawie 3,5 tysiąca młodych świerków, pochodzących ze specjalnych plantacji choinkowych, zakładanych zwykle na gruntach użytkowanych przejściowo np. pod liniami wysokiego napięcia lub na gruncie porolnym. Dla zainteresowanych przygotowano również choinki sosnowe, cieszące się coraz większym powodzeniem.
Leśnicy co roku sprzedają od 3 do 7 tysięcy choinek, o wysokości od 1,5
do 5 metrów. Najwięcej oczywiście tych pokojowych, za które trzeba
zapłacić w nadleśnictwach 20-40 złotych. Trafiają się również
zamówienia specjalne, na drzewka wyższe, powyżej 10 metrów, np. do
ustawienia w kościołach i miejscach publicznych. W tym roku najwyższą
choinkę z lasu zafundowało sobie miasto Mielec. Samo pozyskanie i
zwózka z lasu drzewa o 15-metrowej długości były dość trudnym
przedsięwzięciem. Miejscowe nadleśnictwo wywiązało się z jej pozyskania
i zwózki z lasu.
Ceny kształtują samodzielnie poszczególne nadleśnictwa, kierując się
zasadami rynku, uwzględniając poniesione koszty założenia plantacji
oraz pozyskania drzewek.
- Żywa choinka, pochodząca z leśnej plantacji to tradycyjny element
polskich Świąt Bożego Narodzenia - przekonuje Edward
Balwierczak, dyrektor RDLP w Krośnie. - Drzewko świerkowe,
nawet jeśli po kilku tygodniach opadnie zupełnie z igieł, pozostaje
wciąż elementem przyjaznym człowiekowi. Dlatego hodujemy drzewka
świąteczne, aby każdy, kto chce, mógł mieć możność zakupić je do
świątecznego wystroju domu. Pozyskanie choinek w Lasach Państwowych w
najmniejszym stopniu nie narusza równowagi ekosystemu leśnego.
Choinka to jedna z najmłodszych tradycji wigilijnych. Początkowo na
ziemiach polskich, popularna była „jodełka” lub „jódka”, czyli
wierzchołek drzewa zawieszony u powały izby. Miało to chronić
dom i jego mieszkańców od złych mocy. W XIX wieku wśród leśników w
Karpatach istniał zwyczaj przynoszenia do leśniczówki wierzchołka jodły
lub świerka z pierwszego drzewa ściętego na zrębie. Taką choinkę
osadzano przed domem i przystrajano kolorowymi papierkami lub torebkami
nasiennymi miesiącznicy trwałej (tzw. judaszowe srebrniki), co miało
chronić siedzibę leśniczego przed najściem wilków.