Trwa usuwanie szkód od okiści w lasach: artykuł nr 6495
2009-11-16 23:23:37 Leśnictwo
Potwierdziły się wstępne szacunki mówiące o znacznych szkodach w lasach Podkarpacia, wyrządzonych przez okiść w połowie października tego roku. Obecnie w nadleśnictwach trwa usuwanie szkód i porządkowanie zniszczonych powierzchni. Do wyrobienia i wywozu z lasu pozostaje jeszcze ponad 200 tysięcy metrów sześciennych drewna pochodzącego z drzew powalonych śniegiem. Największe szkody zanotowano w nadleśnictwach: Komańcza (prawie 49 tys. m. sześć.), Lutowiska (ok. 16 tys .) i Baligród (13 tys.).
Do naprawy leśnicy mają uszkodzenia w ogrodzeniach szkółek i upraw
leśnych na łącznej długości 290 kilometrów. Mokry śnieg spowodował też
zniszczenia w uprawach i młodnikach na powierzchni 5,5 tysiąca
hektarów. Wiele młodych drzewek, zwłaszcza liściastych, jest
połamanych lub trwale odkształconych.
- Trzeba pamiętać, że szkody w uprawach i w starszych drzewostanach
mają przed wszystkim charakter ekologiczny i nie da się ich do końca
wycenić – mówi Edward Balwierczak, dyrektor Regionalnej Dyrekcji
Lasów Państwowych w Krośnie - Szacunkowe koszty usuwania szkód w
samej hodowli lasu zamykają się kwotą prawie czterech milionów
złotych.
Najpilniejszą sprawą jest naprawa ogrodzeń upraw, by wieloletnie
wysiłki leśników nie zostały zniweczone przez żerującą na pędach
młodych drzewek zwierzynę. Udrożnione zostały już wszystkie trasy
komunikacyjne na terenach leśnych, przejezdne są również szlaki
zrywkowe do powierzchni, na których zalega największa masa powalonych
drzew.
Oszacowana ilość drewna, pochodzącego z tegorocznych szkód, stanowi
jedną ósmą rocznego pozyskania na terenie RDLP w Krośnie i może
znacząco wpłynąć na układ sortymentów drzewnych w obrocie handlowym w
roku przyszłym.
rzecznik RDLP w Krośnie
fot. Zdzisław Mazur (Nadl. Komańcza)