Cudzołóstwo muchołówki, a hipoteza dobrych genów: artykuł nr 2015
2006-02-27 21:19:19 Zoologia
Dlaczego muchołówka białoszyja Ficedula albicollis, żyjąca m.in. w podkrakowskiej Puszczy Niepołomickiej, dopuszcza się zdrad małżeńskich? Tomasz Wilk z Zakładu Ekologii Populacyjnej Instytutu Nauk o Środowisku Uniwersytetu Jagiellońskiego szuka odpowiedzi na to pytanie, opierając się na tzw. hipotezie dobrych genów. Muchołówka białoszyja jest stosunkowo nielicznym, wędrownym ptakiem chronionym (wymienionym w Dyrektywie Ptasiej). Grozi jej wyginięcie głównie z powodu wycinania liściastych starodrzewi.
Żyje w monogamicznych związkach. Długość ciała muchołówki wynosi około 14 cm.
Mimo pstrego ubarwienia raczej nie rzuca się w oczy. Śpiewa prostą piosenkę,
określaną przez znawców ptasich dźwięków, jako „zgrzytliwą”. Występuje głównie w
południowej i wschodniej części Polski. Zamieszkuje naturalne dziuple lub lęgowe
skrzynki. Żywi się chwytanymi w locie owadami. Młode muchołówki opuszczają
gniazdo już po około 16 dniach.
Prowadzący od dwóch sezonów lęgowych badania nad muchołówką Tomasz Wilk,
zaznacza, że „zdrady małżeńskie” wśród monogamicznych gatunków ptaków były do
niedawna nieznane. Jego praca ma na celu zweryfikowanie tzw. hipotezy dobrych
genów.
Hipoteza ta zakłada, że samice ptaków angażują się w pozapartnerskie kojarzenia
(EPC – exra-pair copulations) po to, by spłodzone w ten sposób potomstwo
wyposażone było w „lepsze geny”. Sprawdzana jest także teoria „alokacji płci”
zakładająca, że wśród potomstwa pochodzącego z EPC znajdzie się więcej osobników
płci męskiej.
„Powszechne w ostatniej dekadzie użycie genetycznych markerów do oznaczania
ojcostwa wykazało, że jest to rozpowszechniona strategia rozrodcza wśród wielu
gatunków ptaków” - wyjaśnia Wilk. – „Prowadzone przeze mnie obserwacje dotyczą
głównie tzw. odpowiedzi immunologicznej, przeżywalności i wielkości potomstwa”.
Badania testują teorię dobrych genów w ujęciu multidyscyplinarnym - to znaczy
łączą informacje o pisklętach i ptakach dorosłych zdobyte w terenie z danymi
zebranymi z użyciem mikrosatelitarnych markerów genetycznych do analiz ojcostwa
oraz rezultatami zastosowania technik immunologicznych do szacowania jakości
osobników.
„Dotychczas przeprowadzone przez mnie obserwacje +hipotezy dobrych genów+ nie
potwierdzają” – mówi Wilk.
„Z badań wynika, że pomiędzy pisklętami będącymi owocem stałego związku samicy i
tymi spoza tego związku, nie zachodzą istotne różnice w wielkości ciała ani
odpowiedzi immunologicznej” – podkreśla.
„Zanalizowane dane pozwoliły na wykrycie piskląt pochodzących z kojarzeń
pozapartnerskich w 9 z 39 gniazd (23 proc.). Nie potwierdziła się także teoria
„alokacji płci”. Wyraźnie dał się jednak zaobserwować sezonowy spadek
immunokompetencji piskląt (zdolności ich limfocytów do współdziałanie elementów
prezentujących antygeny z elementami rozpoznającymi). Dotychczas uzyskane wyniki
zostaną wzbogacone o dane z kolejnych dwóch sezonów lęgowych” - zapowiada Wilk.
Wykładu mgr. Tomasza Wilka, zatytułowanego "Spis cudzołożnic, czyli o czynnikach
determinujących kojarzenia pozapartnerskie u muchołówki białoszyjej", będzie
można wysłuchać 16 marca o godz. 14.00, w ramach cyklu Seminaria Instytutu Nauk
o Środowisku w Krakowie, przy ul. Gronostajowej 7 .
Dzięki uprzejmości:
PAP - Nauka w Polsce, Marta Stankiewicz